Hit w Ostródzie, szlagier w Ełku

2016-05-18 07:52:42(ost. akt: 2016-05-18 07:55:22)

Autor zdjęcia: Anna Truchan

Hit w Ostródzie, czyli starcie Sokoła z Olimpią Elbląg i szlagierowo zapowiadający się mecz w Ełku, gdzie solidny GKS Wikielec spróbuje napsuć krwi mocnemu MKS Ełk — takie emocje niesie ze sobą 31. kolejka rozgrywek.
Sokół zagra z liderem tabeli i patrząc na tę konfrontację z pewnym dystansem można stwierdzić, że termin tego meczu nie mógł być lepszy — ostródzianie muszą szukać punktów potrzebnych do utrzymania w reformowanej III lidze, natomiast Olimpia Elbląg nie może już sobie pozwolić na straty, bo „grupa pościgowa” jest tuż, tuż... Tym bardziej że Olimpia w tym roku na obcych boiskach miała do zdobycia 18 punktów, a zdobyła 13, czyli pięć cennych oczek już przepadło (porażka z Kaczkanem Huraganem w Morągu i remis z Finishparkietem w Nowym Mieście Lubawskim ).

Z kolei Sokół przed własną publicznością i na własnym świetnie znanym stadionie przegrał w tym roku tylko raz, ale taka wpadka przytrafiła mu się tylko z Huraganem i to w okresie, gdy nikt nie potrafił powstrzymać rozpędzonego ekspresu z Morąga. I co charakterystyczne dla ekipy trenera Tomasza Sokołowskiego — w siedmiu z ostatnich ośmiu meczów (wyjątkiem było wspomniane starcie z Huraganem) ostródzianie zawsze strzelali rywalowi minimum jednego gola.

Warto jednak zauważyć, że mecz w Ostródzie rozpocznie się dopiero o godz. 20, piłkarze Olimpii będą więc już wiedzieli, czy kolejne trzy punkty zaksięgował na koncie MKS Ełk, który zmierzy się z GKS Wikielec (w tabeli zostały już dopisane punkty Kaczkanowi Huraganowi Morąg za walkower z Olimpią Olsztynek). MKS jest zdecydowanym faworytem, bowiem w tym sezonie na własnym stadionie przegrał tylko z rezerwami Jagiellonii Białystok, jednak goście na wiosnę zrobili już dwie niespodzianki, remisując z Olimpią w Elblągu i wygrywając w Łomży, poza tym nie znaleźli pogromcy już w dziewięciu meczach z rzędu. Czy stać ich na kolejną niespodziankę?

Mocno o nową III ligę walczy Concordia, która w tym roku w 11 meczach wywalczyła aż 22 punkty i „depcze po piętach” Sokołowi. Ale w tym punktowaniu można zauważyć pewną charakterystyczną prawidłowość — elblążanie potrafili ograć na wyjeździe solidne ekipy Rominty Gołdap, ŁKS Łomża czy rezerwy Jagiellonii Białystok, ale na własnym boisku już tak dobrze im nie idzie, o czym świadczy remis ze Zniczem Biała Piska oraz porażki z Finishparkietem czy Sokołem. A teraz grają z solidną Warmią Grajewo.

zib