Wysoka porażka z Czwórką Radom

Stomil Visacom Olsztyn — Sportowa Czwórka Radom 0:4 (0:2)
0:1 — (13), 0:2 — (37), 0:3 — (87), 0:4 — (90+3)

Wczoraj na Dajtkach to Stomil pierwszy zagroził bramce rywalek (radomska bramkarka wybiła piłkę na rzut rożny), ale było to jedyne zagrożenie stworzone przez ekipę gospodarzy przed przerwą.

Za to radomianki bardzo dobrze wykorzystały dwa stałe fragmenty gry, czyli dośrodkowania z rzutów: wolnego (zgranie głową na 16. metrze i zawodniczka Czwórki w sytuacji sam na sam) oraz rożnego (nikt nie zdołał wybić piłki, do której dopadła piłkarka gości).

Po zmianie stron olsztynianki znowu miały dogodną sytuację, tym razem do zdobycia kontaktowego gola — po akcji Julii Klonowskiej blisko bramki znalazła się Katarzyna Grzesiek, lecz jej próba dogrania do Sandry Bukowskiej była nieudana. I znowu był to jedyny ofensywny zryw olsztyńskiej drużyny.

Stomil przegrywał, ale to Czwórka częściej gościła na połowie gospodarzy, miała kilka rzutów rożnych. W końcówce piłkarki z Radomia ustaliły wynik meczu. To czwarta w tej rundzie porażka Stomilu na swoim boisku, choć za każdym razem drużyna grała z zespołem z czołówki (SMS, Praga, Medyk II, Czwórka).

W następnej kolejce olsztynianki zagrają na wyjeździe ze Stilonem Gorzów Wielkopolski.