Ania będzie miała dużo roboty

Jest nieźle, bo w trakcie przygotowań nie było żadnych kontuzji. Ania czuje się dobrze, nie ma problemów z kondycją i ze zdrowiem. Będzie podporą polskiej ekipy, bo weźmie udział nie tylko w trzech konkurencjach indywidualnych, ale również w trzech drużynowych. Będzie więc miała bardzo dużo roboty. Nie chcę zapeszać, ale liczymy na medale, co najmniej dwa indywidualne — mówi Tomasz Dunalski, trener Startu Olsztyn.

Szkoleniowiec podkreśla też, że dobrze dla jej podopiecznej wypadł również ostatni sprawdzian przed wyjazdem do Finlandii, czyli turniej Grand Prix Polski, który na początku kwietnia odbył się w Bezledach koło Bartoszyc. Dąbrowska wygrała wówczas walki do 56 kg, swoją koronną konkurencję, czyli techniki specjalne, oraz była druga w układach formalnych. Dzięki trzem medalom została najlepszą zawodniczką turnieju.

Polacy wysłali do Tampere najliczniejszą kadrę ze wszystkich krajów biorących udział w mistrzostwach Europy. O medale będzie starać się 62 zawodników z orzełkiem na doboku. Bliską liczbowo kadrę wystawią również Rosjanie (56 osób), w dalszej kolejności pod względem frekwencji są Anglicy (37) oraz Irlandczycy i Rumuni (po 35). Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ME odbyły się w szkockim Motherwell i były dla Anny Dąbrowskiej bardzo szczęśliwe. Wróciła wówczas z czterema medalami, a trzy z nich mieniły się złotym kolorem. Olsztynianka wygrała indywidualne (po raz pierwszy została mistrzynią Europy seniorek w swojej koronnej konkurencji) oraz drużynowe techniki specjalne, walki drużynowe, a poza tym była druga w indywidualnych walkach do 56 kg.

• Cztery medale podczas Pucharu Świata German Open w Hamburgu zdobyli zawodnicy Startu Olsztyn specjalizujący się w olimpijskiej odmianie taekwondo. Drugie miejsce w walkach juniorek do 46 kg zajęła Ewa Jamiołkowska, a na trzecich pozycjach klasyfikowane były Oliwia Krajewska (-49 kg juniorek), Natalia Nikliborc (-55 kg juniorek) i Aleksandra Kowalczuk (+73 kg seniorek).