KKS Olsztyn: Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki

• KKS Olsztyn — Mon-Pol Płock 73:78 (12:24, 14:16, 28:17, 19:21); play off (do 2 zwyc.): 0-2

KKS: Markiewicz 20, Zajączkowska 15, Minczewska 14, N. Żukowska 10, Urbaniak 6 oraz Płatek 4, Kalinowska 4, Mońko, Bałdyga, Michalak, K. Żukowska, Różańska

Drugi mecz serii play off z Mon-Polem (w Płocku KKS przegrał 70:93) miał dość niecodzienny przebieg. Faworyzowane płocczanki zaczęły spotkanie w Olsztynie od składnych i skutecznych akcji, narzucając rywalkom swoje warunki gry. W 13. min było już 29:12 dla ekipy gości, która na przerwę schodziła z solidną — wydawało by się — 16-punktową zaliczką (40:24).

W drugiej połowie podopieczne trenera Tomasza Sztąberskiego pokazały jednak niezłomny charakter i — po trafieniach Markiewicz, Zajączkowskiej i Żukowskiej oraz ponownie Markiewicz i Zajączkowskiej — w 24 min zniwelowały straty do sześciu „oczek” (42:36). Ba, przed czwartą kwartą KKS przegrywał już tylko 54:57! W ostatniej części spotkania olsztynianki kontynuowały zażartą pogoń za rywalkami, mimo że liderki KKS (Markiewicz i Minczewska) grały z czterema przewinieniami na koncie. W 35. min, po rzucie Markiewicz, na tablicy wyników wreszcie pokazał się remis (66:66). Mało tego: dwie minuty później, po dwóch trafieniach z rzutów wolnych Zajączkowskiej, KKS najpierw objął dwupunktowe (69:67), a za chwilę (Kalinowska, Markiewicz) nawet sześciopunktowe prowadzenie (73:67)!

Wydawało się, że zwycięstwo jest już na wyciągnięcie ręki, ale teraz to Mon-Pol ruszył do odrabiania strat. A że olsztyńskie koszykarki nie potrafiły utrzymać nerwów na wodzy i zaczęły popełniać trudne do wytłumaczenia błędy, więc goście zdobyli... 11 punktów z rzędu, pieczętując swój awans do pierwszej czwórki grupy A.

• Inne wyniki I rundy play off, gr. A: AZS Uniwersytet Warszawski — Basket 25 Bydgoszcz 72:58 i 76:55 (awans AZS UW), Grot Alles Pabianice — Lider Pruszków 51:64 i 48:58 (Lider), AZS Uniwersytet Gdański — SMS PZKosz Łomianki 66:57 i 70:62 (AZS UG).