Dawid kontra Goliat w Uranii

2016-03-11 10:54:34(ost. akt: 2016-03-11 09:55:26)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Liderująca Warmia Traveland podejmie w Uranii (sobota, godz. 18) ostatni w tabeli MKS Grudziądz. W pierwszej rundzie olsztynianie wygrali 32:21, ale po zimowych wzmocnieniach beniaminek jest groźny dla każdego.
Sobotnim pojedynkiem warmiacy otwierają serię spotkań z nowicjuszami — 24 marca zagrają na wyjeździe z rezerwami Wisły Płock, a 2 kwietnia podejmą ŚKPR Świdnica. A że są to zespoły z dołu tabeli, więc odnosząc komplet zwycięstw olsztynianie zrobią duży krok w kierunku Superligi.

Na pierwszy ogień idzie MKS Grudziądz. Jesienią podopieczni Jarosława Knopika (grający trener) i Sylwestra Ziółkowskiego byli chłopcami do bicia (wygrali tylko z ŚKPR 30:29), ale zimą dołączyli Maciej Suwisz (Wybrzeże Gdańsk) i Łukasz Łangowski (grał w niższych ligach niemieckich). Obaj wzmocnili siłę rażenia drużyny z Grudziądza, no i w rundzie rewanżowej MKS postraszył faworyzowane Wybrzeże (26:29), Astromal (32:34) i Pomezanię (30:34). Beniaminek wciąż jest na ostatnim miejscu w tabeli i do 11. miejsca dającego prawo gry w barażach traci już 9 punktów.

— To jest inny zespół — mówi Giennadij Kamielin, trener warmiaków. — Teraz ma zawodników, którzy potrafią rzucić z drugiej linii. Przegrali kilka razy, ale tylko dwoma-trzema bramkami. Słowem: na pewno się postawią — podkreśla szkoleniowiec.

Pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Zakrety (olsztyński bramkarz w środę na treningu doznał kontuzji kciuka) oraz Daniela Żółtaka (doświadczony obrotowy ma problemy z łydką). Dobra wiadomość jest taka, że zagra Karol Królik (czołowy snajper Warmii miał problemy z biodrem i przez cały mecz z Wolsztyniakiem siedział na ławce).

Smaczku konfrontacji dodaje fakt, iż w ekipie z Grudziądza grają Mateusz Kostrzewa (kiedyś Warmia) oraz Mariusz Babicki (Meble Wójcik). Jednak występ tego pierwszego stoi pod znakiem zapytania, bo środkowy rozgrywający jest kontuzjowany.

Dodajmy, że sobotni mecz jest imprezą masową, czyli — podobnie jak w niedawnych starciach z Meblami Wójcik i Wolsztyniakiem — będzie udostępniona trybuna główna. — Tylko od kibiców zależy, czy do końca sezonu będziemy grać przy obu trybunach — mówi Leszek Dublaszewski, dyrektor Warmii. — Jeśli jednak frekwencja nie dopisze, wtedy prawdopodobnie na meczach ze Świdnicą i Sokołem będzie otwarta jedynie mała trybuna. Natomiast ostatni pojedynek z Pomezanią będzie imprezą masową — dodaje Leszek Dublaszewski.


Rut

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ON #1951704 | 83.6.*.* 12 mar 2016 11:27

    będziemy . Doping gwarantowany tylko pograjcie trochę skrzydłami . Niech będzie trochę efektów pirotechnicznych i akrobacji :) . Zapraszamy wszystkich kibiców każde gardło potrzebna .

    odpowiedz na ten komentarz

  2. kibic Warmii #1951159 | 88.156.*.* 11 mar 2016 16:32

    aaaa jeszcze jedno, czy morzemy liczyć jótro na doping z dwuch trybun ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kibic Warmii #1951125 | 5.172.*.* 11 mar 2016 15:57

      I jeszcze jedno małe pytanko do "kibiców" drużyny. Robimy jutro jakiś fajny doping, czy wciąż szczekamy w internecie? Marcin? Ktoś? Coś?

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. kibic Warmii #1950961 | 5.172.*.* 11 mar 2016 13:24

        Powodzenia! Liczę na kilka efektownych zagrań.

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        1. kibic Warmni #1950909 | 88.156.*.* 11 mar 2016 12:14

          Czy się gra czy się lerzy, wygrana się nalerzy.

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)