Indykpol AZS Olsztyn czeka w sobotę wyjazdowy mecz z MKS Będzin

2016-02-26 08:48:46(ost. akt: 2016-02-26 08:57:47)
Radość Pawła Woickiego i Bartosza Bednorza po zwycięstwie z Częstochową

Radość Pawła Woickiego i Bartosza Bednorza po zwycięstwie z Częstochową

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Parę dni po środowej kolejce siatkarze PlusLigi znów zagrają o punkty. Indykpol AZS Olsztyn czeka jutro (początek o godzinie 18) wyjazdowy mecz z MKS Będzin, który tylko na papierze wydaje się łatwym do przejścia rywalem.
Przydało się przyspieszenie derbów z AZS Częstochowa ze środy na wtorek — dzięki temu olsztynianie, którzy ostatecznie zapisali na swoje konto kolejne trzy punkty (3:1), zyskali dzień odpoczynku. A to w kontekście dzisiejszego wyjazdu do Sosnowca wydaje się sprawą bezcenną. Zwłaszcza że najbliższy rywal Indykpolu AZS — ostatni w tabeli MKS Będzin — coraz bardziej przypomina... bombę z opóźnionym zapłonem i tylko teoretycznie jest łakomym kąskiem dla rywali.

Podchodząc do spotkania w Sosnowcu (gdzie rozgrywa swoje mecze MKS), bardzo łatwo można wpaść w pułapkę zlekceważenia rywala. I byłoby to w pełni zrozumiałe, bo ledwie dwa zwycięstwa w 19 meczach (co ciekawe, oba z Politechniką), tylko osiem punktów w dorobku i „mocne”, ostatnie miejsce w tabeli to nie jest coś, co powinno wywołać drżenie nóg w obozie przeciwnika.

Tyle że prawda jest nieco bardziej złożona, bo ekipa kanadyjskiego trenera Stelio DeRocco (zastąpił w trakcie sezonu Tomasza Wasilkowskiego) bezpośrednio przed środową porażką w Radomiu (0:3, ale trzeci set na przewagi) potrafiła wygrać w Warszawie (3:2), a ciut wcześniej mocno postraszyć Cuprum w Lubinie (2:3).

Jak widać, outsider PlusLigi zwiera szyki przed finiszem sezonu zasadniczego, zdając sobie sprawę, że gra być może toczy się także o ligowy byt klubu. Na miejsce w elicie czekają już przecież chętni z I ligi: GKS Katowice, Espadon Szczecin i Krispol Września... A że Indykpol AZS zagra jutro nie w Uranii, ale na wyjeździe, gdzie zbieranie punktów idzie olsztynianom dużo gorzej, więc nawoływanie do zachowania ostrożności jest tym bardziej zrozumiałe.

• 20. kolejka, sobota: Cuprum Lubin — Resovia Rzeszów (g. 14.45, Polsat Sport), Skra Bełchatów — Łuczniczka Bydgoszcz (15), BBTS Bielsko-Biała - AZS Politechnika Warszawska (17), Effector Kielce — Czarni Radom (17), MKS Będzin — Indykpol AZS Olsztyn (18), AZS Częstochowa — Jastrzębski Węgiel (20); niedziela: Lotos Trefl Gdańsk — ZAKSA Kędzierzyn (Polsat Sport 14.45).

pes

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kebiz #1942136 | 88.156.*.* 28 lut 2016 14:36

    Hańba, wstyd i pomada - przegrać z czerwona latania tabeli to juz zakrawa na sprzedawanie meczu !

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Her #1941729 | 83.31.*.* 27 lut 2016 19:36

    I oczywiście trzy zero dla rywali

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. stawiam #1940786 | 95.160.*.* 26 lut 2016 15:03

    0:3 oczywiście dla AZS -u

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)