Zwyciężyć i zagrać o medale!

2016-01-27 13:05:33(ost. akt: 2016-01-27 12:08:17)
Mecze polskich szczypiornistów w krakowskiej Tauron Arenie regularnie ogląda 15 tys. kibiców.

Mecze polskich szczypiornistów w krakowskiej Tauron Arenie regularnie ogląda 15 tys. kibiców.

Autor zdjęcia: ehf-euro.com

Polacy dziś zmierzą się z Chorwatami (godz. 20.30), a stawką jest półfinał mistrzostw Europy! — Mecz z Chorwacją traktujemy jak finał, chcemy wygrać i awansować do strefy medalowej — mówi znakomity bramkarz Sławomir Szmal.
Polacy pokonując Białorusinów (32:27), zrobili kolejny krok na drodze do czwórki ME, które są rozgrywane w naszym kraju. Aby być pewnymi gry w strefie medalowej podopieczni Michaela Bieglera muszą ograć Chorwatów (nasi rywale mają wyłącznie matematyczne szanse na półfinał), choć remis (a nawet porażka!) nie zamykają nam drogi do półfinału.

W rywalizującej w Krakowie grupie 1 w walce o medale pozostają też Norwegia i Francja (oba zespoły zagrają ze sobą o g. 18.15). Słowem: jest wiele możliwych scenariuszy (o tym poniżej), lecz z Chorwacją liczy się tylko zwycięstwo.

— Polacy grają nierówno — mówi Giennadij Kamielin, były reprezentant ZSRR i Kazachstanu, obecnie trener Warmii Traveland Olsztyn. — Zagrali kapitalny mecz z Francją (31:25 — red.), ale w starciu z Norwegami się nie popisali (28:30 — red.). Martwi mnie obrona. Rywale dużo bramek zdobywają przez środek. Nie blokujemy rzutów z drugiej linii, no i Sławek Szmal musi bronić całą bramkę, a powinien pół. Słowem: nie ma współpracy między obroną i bramkarzem. Jak pokonać Chorwację? Musimy zagrać jak z Francją, czyli mocno w obronie, ciągnąć z tego kontry, no i grać konsekwentnie w ataku pozycyjnym — dodaje kazachski szkoleniowiec, który ma dwa obywatelstwa: polskie i ukraińskie.
Ekipa z Bałkanów nie leży biało-czerwonym. Dość powiedzieć, że trzykrotnie na wielkich imprezach zamykała nam drogę do półfinału i finału — w ME 2012 (Dania) przegraliśmy 28:31 (stawką był półfinał), w ME 2010 (Austria) ulegliśmy 21:24, a w MŚ 2009 ( Chorwacja) przegraliśmy 23:29 (stawką tych spotkań był finał). Złą passę Polacy przerwali dopiero na ubiegłorocznych MŚ w Katarze — w ćwierćfinale pokonali Chorwatów 24:22 i ostatecznie zdobyli brązowy medal...

Oto możliwe scenariusze:
• wygrywamy z Chorwacją — biało-czerwoni awansują do półfinału bez względu na wynik starcia Francuzów z Norwegami. Podopieczni Michaela Bieglera zajmą pierwsze miejsce w grupie, jeśli Francja pokona Norwegię.
• remisujemy z Chorwacją — Polacy awansują do strefy medalowej, gdy Trójkolorowi nie pokonają Norwegów. W przypadku gdy obrońcy tytułu wygrają z Norwegią, nasz zespół odpadnie.
• przegrywamy z Chorwacją —Sławomir Szmal i spółka nie zagrają w półfinale, jeśli Francja zremisuje lub wygra z Norwegią. Jednak nawet w przypadku porażki biało-czerwoni mogą awansować do czwórki, tyle że Francja musi przegrać. Wtedy półfinalistów wyłoni mała tabela (wyniki bezpośrednich meczów między ekipami z taką sama liczbą punktów) między Polską, Francją i Chorwacją. Polacy w takim scenariuszu mogą przegrać nawet trzema bramkami i mimo to awansować.


Rut