KKS przegrał w Lublinie i stracił kapitan drużyny...

2016-01-25 11:15:23(ost. akt: 2016-01-25 11:18:27)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

W sobotę nieszczęście było nawet podwójne, bo nie dość że KKS przegrał, to jeszcze stracił kapitan drużyny Joannę Markiewicz. Wielka szkoda, bo to był mecz do wygrania. I to nie tylko dlatego, że w pierwszej rundzie olsztynianki ograły u siebie AZS UMCS II (74:53).
Przełomowym momentem okazała się trzecia minuta gry, kiedy to w walce o piłkę Kinga Piędel uderzyła barkiem w nos liderki KKS Joanny Markiewicz. Krwotok był tak obfity, że nie zdołano go zatamować i trzeba było wezwać pogotowie, które odwiozło Markiewicz do szpitala. Mimo tego dramatycznego zdarzenia — a zaraz po nim także... kontuzji, zastępującej Minczewską, Anny Todys — pierwsza kwarta należała do olsztynianek. Niestety, kolejne już nie, chociaż nieznaczna przewaga KKS utrzymywała się jeszcze prawie do połowy czwartej kwarty. Jednak przy stanie 56:56 kolejne osiem oczek zdobyły gospodynie, a na pół minuty przed końcem było 69:62 dla lublinianek. Po rzutach za trzy punkty Zajączkowskiej i Minczewskiej, olsztynianki doszły rywalki na jeden punkt, ale na kolejne trafienia zabrakło już czasu.


— Pojechaliśmy tam z nadzieją, że w końcu „odczarujemy” ten lubelski parkiet — powiedział trener KKS Tomasz Sztąberski. — Tak się jednak nie stało, głównie przez kontuzję Markiewicz. Czegoś takiego w życiu nie widziałem: krew lała jej się z nosa, jak z kranu... Przyjechała karetka, a pielęgniarka była blada z przerażenia. Zaraz po meczu pojechaliśmy do szpitala i okazało się, że... Asią jeszcze nikt się nie zajął! Dopiero po naszej interwencji została opatrzona. Jeszcze w nocy, po przyjeździe do Olsztyna, pojechaliśmy do Szpitala Wojewódzkiego, gdzie szybko dokonano oględzin. Nos został złamany, ale — na szczęście — bez przemieszczenia.
 Myślę, że po założeniu specjalnej maski jednak będzie mogła grać... Ten wypadek podziałał negatywnie na zespół, który wiele stracił na skuteczności, szczególnie w rzutach wolnych i za trzy — podkreślił Sztąberski.


• Pszczółka AZS UMCS II Lublin — 
KKS Olsztyn 69:68 (13:21, 13:10, 22:20, 21:17)

KKS: Zajączkowska 22 (1x3), N. Żukowska 17, Minczewska 14 (2x3), Urbaniak 9, Markiewicz 2, Płatek 2, Bałdyga 2, K. Żukowska, Todys

Najbliższa, 17. kolejka odbędzie się bez udziału KKS-u, a w następnej, 18. rundzie olsztynianki zagrają w stolicy z AZS Uniwersytet Warszawski (21.02). Wcześniej jednak KKS rozegra spotkania z SMS PZKosz II na wyjeździe (13.02; awansem z 19. kolejki) oraz u siebie z Liderem Pruszków (20.02).

• Inne mecze 16. kolejki: SMS PZKosz II Łomianki — AZS Uniwersytet Gdański 49:91, SMS PZKosz — Lider Pruszków 61:59, Mon-Pol Płock — Basket 25 Bydgoszcz 82:67, Grot Alles Pabianice — Politechnika Gdańska 87:49.


Lech Janka

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Oln #1916231 | 37.248.*.* 25 sty 2016 14:56

    Pozdrowienia dla pani kapitan :-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz