Bukowiecki pokazał krzepę

2016-01-11 09:41:13(ost. akt: 2016-01-11 09:41:37)

Autor zdjęcia: pzla.pl

Znakomicie zaczął nowy rok Konrad Bukowiecki, który... już trochę nas do tego przyzwyczaił. Podczas mityngu w Toruniu kulomiot Gwardii Szczytno pobił rekord świata juniorów!
W sobotę pierwsze dwie próby w toruńskiej hali Bukowiecki miał jeszcze spalone, ale kiedy machnął za trzecim razem, to ważąca 6 kg kula poszybowała daleko, daleko — aż na 22,48 m. A to oznaczało, że niespełna 19-letni zawodnik pobił właśnie halowy rekord świata juniorów! Do tej pory należał on od grudnia 2009 roku do Niemca Davida Storla (20,35). Warto dodać, że w kolejnych trzech próbach kulomiot ze Szczytna także osiągał wyniki powyżej 22 metrów (22,12, 22,13, 22,16).
— Czy się tego spodziewałem? Prawdę mówiąc, to... tak. Widzieliśmy po treningach, że Konrad jest bardzo mocny — przyznaje Ireneusz Bukowiecki, ojciec i trener zawodnika. — Technicznie było nieźle, choć i tak nie było żadnego pchnięcia, które byłoby idealne. Pod tym względem mogło być dużo lepiej. No, ale wyniki są bardzo dobre. W dwóch pierwszych próbach Konrad podszedł do sprawy zbyt luźno. Pierwsza była makabrycznie daleka, ale ją spalił. Drugą utrzymał, lecz nie podobała mu się, bo była zbyt bliska — dodaje szkoleniowiec Gwardii.
Tym samym już trzeci raz z rzędu (!) Konrad Bukowiecki wchodzi w sezon halowy z rekordem świata. Dwa lata temu ustanowił go kulą 5-kilogramową (21,89), a rok temu i teraz cięższą o kilogram, juniorską (odpowiednio: 22,38 oraz 22,48, choć pierwszy z tych wyników nie został wówczas z powodów regulaminowych uznany). Czy ta znakomita forma już na progu sezonu daje nadzieje na występ zawodnika ze Szczytna podczas „dorosłych”, halowych mistrzostw świata, które od 16 do 20 marca będą rozgrywane w amerykańskim Portland? — Spróbujemy o to powalczyć, choć światowa federacja pozmieniała zasady kwalifikacji na mistrzostwa. Pojedzie na nie tylko 16 najlepszych zawodników z listy światowej, ale oprócz tego trzeba mieć jeszcze wynik minimum 20 i pół metra — mówi trener Bukowiecki.

Wracając jeszcze do Torunia, znakomity start w tym mityngu zanotował również inny podopieczny Ireneusza Bukowieckiego. Chodzi o sprintera Dominika Smosarskiego (rocznik 1999), który w biegu na 200 m juniorów młodszych ustanowił rekord Polski w tej kategorii wiekowej. Uzyskał wynik 21,89, zostając w ten sposób pierwszym juniorem młodszym w Polsce, który złamał barierę 22 sekund! Poprzedni rekord (22,07) należał do Adriana Weseli z Orkana Środa Wielkopolska i został ustanowiony w lutym ubiegłego roku. Smosarski dołożył do tego jeszcze „życiówkę” na 60 m (7,00), gdzie zajął trzecie miejsce.
— Po sprawdzianach na 150 metrów wyglądało, że Dominik może nabiegać wynik w okolicach rekordu Polski. Sam bieg pod względem technicznym nie był jednak bardzo dobry. Strasznie nim rzucało po wyjściu z wiraży i ten element jest jeszcze do poprawienia — ocenia krytycznie Ireneusz Bukowiecki.

kwk

Źródło: Gazeta Olsztyńska