Pierwszy krok zrobiony

2016-01-08 06:38:50(ost. akt: 2016-01-08 08:40:25)
Michał kubiak zdobył we wczorajszym meczu 15 punktów.

Michał kubiak zdobył we wczorajszym meczu 15 punktów.

Autor zdjęcia: cev.lu

W swoim drugim meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk Polacy pokonali Belgów i są w czołowej czwórce berlińskiej imprezy. Dzisiaj zagrają z Niemcami o pierwsze miejsce w grupie.
Przed czwartkowym spotkaniem w Berlinie było wiadomo, że zwycięstwo nad niżej notowaną, ale zawsze groźną, Belgią zapewni ekipie Stephane'a Antigi awans do półfinału europejskich kwalifikacji. I to niezależnie od wyniku ostatniego grupowego spotkania, z gospodarzami imprezy. A przypomnijmy, że stawka tego morderczego turnieju jest niebagatelna — tylko zwycięzca pojedzie na igrzyska w Rio de Janeiro, a drugi i trzeci zespół dostaną szansę jeszcze w majowych kwalifikacjach interkontynentalnych w Japonii. Wczoraj Polacy zrobili kolejny krok w dobrym kierunku...

W pierwszym secie Belgowie — z atakującym Indykpolu AZS Olsztyn, Bramem van den Driesem w składzie (wchodził w czwartek na zmiany) — prowadzili do stanu 9:8. Po kolejnej skutecznej akcji, wyczyniającego cuda w obronie, Damiana Wojtaszka (za przyjęcie odpowiadał inny libero, Paweł Zatorski) Biało-czerwoni wykorzystali wreszcie kolejną kontrę (Bartosz Kurek), wyszli na prowadzenie 10:9 i już do końca seta nie wypuścili inicjatywy z rąk. Po bloku Kurka i Mateusza Bieńka na Gercie van Walle zrobiło się 14:10, a po kolejnym — tym razem Karola Kłosa i Grzegorza Łomacza na Samie Deroo (17:13) — trener Belgów poprosił o czas.

Na niewiele to się zdało, bo zagrzewani do boju przez setki swoich kibiców Polacy pewnie doprowadzili rzecz do końca (25:20). Druga partia zaczęła się m.in. od asa Rafała Buszka (grał w tym meczu zamiast Mateusza Miki) i wyniku 3:0. Wszystko było dobrze do stanu 13:8, ale nasza drużyna nagle zaczęła mylić się w ataku, przegrała kolejny fragment seta... 5:12 (!), no i zrobiło się nerwowo (18:20).

Było już 22:24, ale Polska najpierw obroniła oba setbole (drugiego po trudnej zagrywce Buszka i udanej kontrze zmiennika Dawida Konarskiego), a za moment sama stanęła przed szansą (25:24). Gra nerwów zakończyła się dopiero przy wyniku 29:28, kiedy to jednemu z Belgów — którzy nie wykorzystali jeszcze trzech piłek setowych — sędzia odgwizdał podwójne odbicie. Tu warto dodać, że zespół trenera Antigi popełnił w tej partii aż 15 błędów. Trzeci set okazał się ostatni, a Polacy — mimo że znów nie uniknęli przestojów — od stanu 3:4 już nie oddali prowadzenia ekipie Dominique'a Baeyensa.

— Jestem zadowolony, bo nie było dzisiaj łatwo z Belgami, naprawdę. Jesteśmy w półfinale, pierwszy krok jest zrobiony — skomentował na gorąco przed kamerami Stephane Antiga. — Teraz chcemy wygrać z Niemcami.


GRUPA A
1. Niemcy 6 6:0
2. Polska 6 6:1
——————————
3. Serbia 0 1:6
4. Belgia 0 0:6

• Dzisiaj grają: Serbia — Belgia (g. 14), Polska — Niemcy (20). Inny wynik, gr. B: Rosja — Francja 1:3 (-15, 20, -17, -19).

Tymczasem w kwalifikacyjnym turnieju siatkarek w Ankarze w przedostatnim meczu „polskiej” grupy B Rosjanki pewnie pokonały Belgijki 3:0 (19, 22, 17). Rosja zajęła pierwsze miejsce w grupie, a o tym, kto jeszcze awansuje do półfinału, miał zadecydować mecz Polska — Włochy. Biało-czerwonym awans dawała tylko wygrana 3:0 lub 3:1, ale ten mecz zakończył się już po zamknięciu tego wydania gazety.

pes