Ten piękny sport ma pół wieku

Sekcja jeździecka olsztyńskiego AZS powstała w 1965 r., a inicjatorami powołania jej do życia byli pracownicy naukowi Wyższej Szkoły Rolniczej — Stanisław Wadowski i Ryszard Tomczyński. Działa ona w Ośrodku Jeździeckim w Kortowie położonym w sąsiedztwie stadionu, na którym w latach 1966–80 odbywały się oficjalne, międzynarodowe zawody konne w skokach przez przeszkody rangi CSIO. Przypomnijmy, że reprezentacje narodowe każdego roku walczą w licznych oficjalnych konkursach międzynarodowych (CSIO). W każdej z drużyn startuje po czterech jeźdźców, a do najbardziej znanych europejskich zawodów tego typu należą konkursy w Akwizgranie, Rzymie, Nicei, Lucernie, Londynie i Rotterdamie.

W olsztyńskich zawodach CSIO startowały ekipy z Anglii, Czechosłowacji, Danii, Związku Radzieckiego, Szwecji, NRD, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Francji, RFN, Szwajcarii, Japonii i Finlandii. I to właśnie w Olsztynie odnosili sukcesy tak znani polscy jeźdźcy, jak Stefan Grodzicki, Antoni Pacyński, Krzysztof Ferenstein, Henryk Hucz czy ulubieniec olsztyńskiej publiczności — mistrz olimpijski z Moskwy Jan Kowalczyk. Od 1982 r. polskie CSIO odbywają się w Sopocie.

Zawodnikami olsztyńskiej sekcji jeździeckiej w latach 70-tych byli wielce uznani, i to nie tylko w polskim sporcie, Marcin i Piotr Pacyńscy, Artur Bober, Maciej Wróblewski i Jacek Goszczyński. Trenerem — od 1966 do stycznia 2011 r.! — był prof. dr hab. Ryszard Tomczyński. To właśnie spod jego ręki, oprócz już wymienionych, wyszły w latach 80-tych czołowe wówczas polskie zawodniczki i zawodnicy, w tym m.in.: Katarzyna Mydlak, Malwina Miklas, Katarzyna Pytlowska, Agata Ratowt, Paweł Rutkowski, Marek Kowalski, Władysław Szymczak, Henryk Soboń, Leszek Kalinowski, Janusz Kosek, Krzysztof Serwacki i Krzysztof Wiktorowicz.

Lata 90-te to sukcesy przede wszystkim Martyny Krzykwy, Olgi Gajlewicz, Sylwii Denis, Katarzyny Kubiś, Hanny Michalskiej, Elżbiety Pietkiewicz, Anny Król, Janusza Wejera, Grzegorza Perduta, Piotra Mańki, Tomasza Stachowiaka i Grzegorza Rafalskiego. Martyna Krzykwa brylowała w tych latach głównie w skokach przez przeszkody w klasie N i C.