Kapsle za murami

2015-12-08 09:36:20(ost. akt: 2015-12-08 09:36:52)

Autor zdjęcia: Władysław Katarzyński

Niezwykły turniej mikołajkowy, gra w kapsle, odbył się w niedzielę, 6 grudnia, w Oddziale Zamkniętym Aresztu Śledczego w Olsztynie. W turnieju wzięli udział osadzeni i ich dzieci. Kibicowały mamy.
Tradycja gry w kapsle sięga okresu międzywojennego. W Polsce istnieje nieoficjalna liga, rozgrywane są też mistrzostwa kraju. Do gry używa się specjalnie oznaczonych kapsli od napojów. Turniej rozgrywany jest na torze wykonanym z wykładziny dywanowej. Zawodnik, pstrykając w kapsel, ma za zadanie doprowadzić go do mety, omijając różne przeszkody, np. piramidki, tunele, cegiełki, trampoliny. Wygrywa ten, kto uczyni to pierwszy.

Turniej w OZ AŚ przeprowadził znany propagator tej gry w Olsztynie Piotr Smol, wielokrotny zwycięzca różnych turniejów. Drużyny składały się z ojca i dziecka. Najmłodsi zawodnicy, Sylwia i Borys, mieli po 3-4 lata. Grze towarzyszyło wiele emocji, dzieciaki, które na co dzień nie widzą swoich ojców, reagowały bardzo spontanicznie. Niektóre po udanym zagraniu przybijały "piątki". Po zakończeniu turnieju rozdano dyplomy, a wszystkie maluchy otrzymały paczki ze słodyczami i książkami, ufundowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Geodenitów, oddział olsztyński.

— Takie turnieje jak ten, zacieśniające więzi osób osadzonych z ich rodzinami na wolności, to jedna z form resocjalizacji — mówi mł. chor. Beata Dubczakowska, funkcjonariusz kulturalno-oświatowy.

Tekst i fot. Władysław Katarzyński