W kilku rajdach już zwyciężył, teraz mierzy w złotą statuetkę

2015-11-19 10:00:00(ost. akt: 2015-12-23 09:53:27)
Adam Binięda (z lewej) i Sebastian Chrzanowski na mecie Rajdu Warmińskiego na olsztyńskiej starówce

Adam Binięda (z lewej) i Sebastian Chrzanowski na mecie Rajdu Warmińskiego na olsztyńskiej starówce

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Trwa głosowanie na najpopularniejszego sportowca Warmii i Mazur w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej”. Wśród nominowanych jest olsztyński kierowca rajdowy Sebastian Chrzanowski. Gazeta już kilkanaście lat temu z uwagą śledziła jego poczynania.
Plebiscyt na najpopularniejszych sportowców to nie tylko okazja do wyróżnienia ulubionych zawodników. Dla Waldemara Chrzanowskiego, ojca Sebastiana Chrzanowskiego, olsztyńskiego rajdowca, to także sentymentalna podróż w przeszłość. Pan Waldemar zbiera wszystkie wycinki prasowe na temat Sebastiana. I podczas uzupełniania zbioru o najnowszy wpis o nominacji syna, zauważył publikacje z 1999 roku. Wszystkie z „Gazety Olsztyńskiej.”

„Naszła mnie wtedy refleksja, że pisząc o jego sukcesach, poniekąd patronowaliście karierze Sebastiana” — napisał w liście do redakcji. A dalej podkreślił, że jeszcze w 1999 r. „Gazeta Olsztyńska” określała ośmioletniego Sebastiana Chrzanowskiego następcą Krzysztofa Hołowczyca. Sebastian wystartował wtedy jako najmłodszy zawodnik zawodów kartingowych o Puchar Prezydenta Olsztyna.

— I to był pierwszy artykuł na temat Sebastiana. Potem kolejno Gazeta zamieściła zdjęcie syna oraz zdjęcie poszczególnych wyścigów. Minęło 15 lat, a syn wygrał m.in. Rajd Kormoran i został nominowany do 55. plebiscytu razem ze swoim idolem Krzysztofem Hołowczycem, który był dla niego wzorem. Z perspektywy lat „Gazeta Olsztyńska” niejako przepowiedziała przebieg jego kariery — podkreślił pan Waldemar.

Niedawno Sebastian Chrzanowski wraz z pilotem Adamem Biniędą zwyciężył w Szutrowym Pucharze Polski. — To ogromna satysfakcja, ale dopiero się rozkręcamy — zapowiada Sebastian. I na to wygląda, patrząc na poprzednie sukcesy rajdowego duetu, m.in. zwycięstwo w Rajdzie Nowomiejskim i w Gródek Rally Sprint oraz drugie miejsce w Rajdzie Warmińskim. Z kolei w Warmińskich Szutrach udało im się zająć trzecie miejsce.

O sentymentalnym liście ojca dowiedział się Sebastian Chrzanowski od nas. — Nie zdawałem sobie sprawy, że tata wysłał taki list, ale fakt, Gazeta pisała o moich mniejszych sukcesach już wiele lat temu. Teraz mam ten zaszczyt, że zostałem nominowany do plebiscytu razem z Krzysztofem Hołowczycem. Jako dziecko nie uwierzyłbym, że będę rywalizował z moim idolem, tym bardziej że gokarty początkowo miały być tylko zabawą — wspomina. — Mam nadzieję, że uda mi się wygrać w plebiscycie na najpopularniejszego sportowca. To byłoby niesamowite osiągnięcie!

55. Plebiscyt na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa Warmińsko-Mazurskiego jest szczególny — to nie tylko jubileuszowa edycja, ale w 2016 roku, kiedy poznamy laureatów, przypadnie 130. rocznicę ukazania się pierwszego numeru „Gazety Olsztyńskiej”. Głosowanie potrwa do 22 stycznia, a wyniki plebiscytu ogłosimy 6 lutego podczas Balu Sportowca w hotelu Omega.

Ewelina Zdancewicz-Pękala


Źródło: Gazeta Olsztyńska