Olsztyńska rewelacja ligi

2015-11-10 09:10:24(ost. akt: 2015-11-10 09:12:24)
17. minuta meczu z Pogonią — Rafał Kujawa zdobywa zwycięskiego gola dla Stomilu

17. minuta meczu z Pogonią — Rafał Kujawa zdobywa zwycięskiego gola dla Stomilu

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Koniec jesieni tuż, tuż, a tu ledwie trzy punkty straty do lidera. Czas się chyba już przyznać, że nikt się takiej rewelacji po Stomilu Olsztyn nie spodziewał.
Olsztyńska drużyna zaliczyła już tej jesieni dwa "trzypaki", mówiąc wprost: Stomil ma za sobą dwie serie meczów, w których wygrywał trzy razy z rzędu. Pierwszy taki blok olsztynianie wypracowali na przełomie sierpnia i września, kiedy w kolejnych meczach wygrywali z Rozwojem Katowice (2:1), Wigrami w Suwałkach (2:1) i Chojniczanką Chojnice (2:0).

Ale teraz jest jeszcze lepiej — Stomil zdobył dziewięć punktów z rzędu, księgując komplet oczek z Arką w Gdyni, Kluczborkiem u siebie i Pogonią Siedlce w Pruszkowie, nie tracąc przy tym ani jednego gola! I żeby obraz tych dokonań był pełny, to poprzedniej jesieni, kiedy przecież kibice również byli bardzo zadowoleni z dokonań ekipy trenera Mirosława Jabłońskiego, taka seria przydarzyła się tej ekipie tylko raz, w sierpniu. A na tym etapie rozgrywek, czyli po 16 kolejkach, Stomil miał na koncie 23 punkty i zajmował siódme miejsce — teraz ma 28 punktów i jest czwarty...

Nie wiadomo do końca, jak to się dzieje, bo jakiejkolwiek tezy by nie przyjąć, to nie wytrzymuje ona starcia z rzeczywistością. Wydawało się bowiem przed sezonem, że Stomil może być mocny tylko wtedy, gdy będzie grał w pełnym składzie, a przecież już punktował bez Łukasza Suchockiego, Grzegorza Lecha, Rafała Kujawy, Pawła Głowackiego i Dawida Szymonowicza oraz Iraklego Meschii, a całą rundę punktuje przecież bez Łukasza Jeglińskiego!

Piłkarze Stomilu imponują też po raz kolejny w swoim piłkarskim życiu w Olsztynie, bowiem nie jest wielką tajemnicą, że zaległości finansowe wobec graczy znów robią się spore, więc o eldorado finansowym nie ma tu mowy.

Kilkakrotnie chwaliliśmy w tym miejscu chłodny analityczny umysł i wiedzę trenera Mirosława Jabłońskiego, dziś trzeba to jeszcze raz podkreślić — aktualna pozycja Stomilu to w dużej mierze spokój, wyrachowanie i wiedza tego szkoleniowca oraz fachowość jego asystentów. Bo trener Adam Łopatko rozkłada każdego rywala w analizie komputerowej na — nomen omen — łopatki, a trener Sylwester Wyłupski trzyma Piotra Skibę non stop w życiowej formie. I udaje się całemu sztabowi przygotować na każdy mecz inną taktykę, a Jabłoński co rusz zaskakuje rywali, raz grając pięcioma obrońcami, innym razem dwoma napastnikami, a jeszcze innym obrońcą w ataku. I niemal wszystko jest trafione.

Także sprowadzeni do zespołu latem: Suchocki, Lech, Tsubasa Nishi, Jarosław Ratajczak i Kujawa — nie ściągnięci za wielkie pieniądze, ale zagospodarowani przez Jabłońskiego tak, jak nikt inny w tej lidze. No bo popatrzymy: Kujawa ma pięć goli i asystę, Lech trzy bramki i dwie asysty, Suchocki dwa gole i dwie asysty, a Ratajczak dwie asysty i gola. Jedyny wyłamuje się z tej tendencji Nishi, ale i on dokłada swoje japońskie jeny...
Stomil nie gra wielce efektownie, ale gra do bólu skutecznie. Dość symptomatyczny jest choćby fakt, że sędziowie w tym sezonie dyktowali pięć rzutów karnych dla Stomilu i wszystkie zostały zamienione na gole, a te gole dawały punkty — Kujawa trafiał z Kluczborkiem i Pogonią Siedlce (oba w wygranych meczach), Lech z Chrobrym Głogów (2:1) i Wisłą Płock (1:1), a Irakli Meschia z Chrobrym Głogów (2:1).

Jak to się wszystko skończy? Jeśli cały system nie tąpnie, a do końca tej jesieni nie powinien tąpnąć, to Stomil przez zimę będzie się chlubił wysokim miejscem w tabeli. Jeszcze raz pokazując, że w tej ekipie drzemie wielki potencjał.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Napa #1854460 | 81.190.*.* 10 lis 2015 12:48

    Jedyna rzecz w tym rozkopanym Olsztynie, która aktualnie cieszy :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz