Krótka ławka w Stomilu Olsztyn, a w sobotę mecz wyjazdowy

Olsztyński pierwszoligowiec w sobotę (12.09) zagra kolejny mecz wyjazdowy, tym razem zmierzy się z Dolcanem Ząbki. Spotkanie odbędzie się w Pruszkowie, bo tam w roli gospodarza gra w tym sezonie Dolcan (jego stadion nie jest przystosowany do wymogów I ligi). Inna sprawa, że stwierdzenie "gra" nie jest zbyt precyzyjne, bowiem Dolcan dotąd w roli gospodarza wystąpił w Pruszkowie tylko raz, kiedy to pokonał 1:0 Rozwój Katowice.

Obiektywnie należy ocenić, że będzie to najtrudniejsza wyjazdowa próba Stomilu w tym sezonie, nie tylko ze względu na dorobek i pozycję w tabeli rywala, ale także ze względu na sytuację kadrową Stomilu, która może przyprawiać kibiców o gęsią skórkę — w tygodniu z różnych względów z zespołem nie trenowało aż pięciu piłkarzy (Łukasz Jegliński, Igor Biedrzycki, Irakli Meschia, Łukasz Suchocki i Paweł Łukasik), a jakby tego było mało, to na środowych zajęciach urazu doznał Tomasz Wełna.

— Taka jest rzeczywistość, lista piłkarzy zdolnych do gry jest krótka, na tę chwilę mam do dyspozycji ledwie 14 chłopaków — mówi szkooleniowiec Stomilu Mirosław Jabłoński. — Może jeszcze któregoś zdołamy postawić na nogi do soboty, zobaczymy. Ale jest kilka gorszych przypadków, takich jak choćby Łukasz Jegliński, który po powrocie do treningów z maską na twarz skręcił staw skokowy, czy Igor Biedrzycki, którego nie mam do dyspozycji już od dłuższego czasu — dodaje Jabłoński.

Na szczęście do kadry na Dolcan ponownie wskakuje młodzieżowy reprezentant Polski Dawid Szymonowicz, który wrócił do klubu po meczach ze Szwajcarią i Niemcami. — Jest w dobrym cyklu treningowym, po meczu z Niemcami miał zajęcia wyrównawcze, a od środy pracuje z nami i jest do naszej dyspozycji. Spodziewam się w Ząbkach trudnego meczu, dla nas zresztą nie ma łatwych. Punktów mamy co prawda sporo i cieszymy się z tego, co mamy, ale jesteśmy takim zespołem, który nie może się ani na moment rozluźnić. Musimy ciągle pracować nad jakością i nad tym muszą myśleć wszyscy w zespole, także ci starsi piłkarze. Bo o podejście do gry i zaangażowanie w mecz na razie jestem spokojny — kończy Mirosław Jabłoński.

Dolcan legitymuje się bilansem trzech zwycięstw, trzech remisów i porażki, a najlepszym strzelcem zespołu jest Daniel Gołębiewski, który wspólnie z Szymonem Lewickim z Zawiszy Bydgoszcz ex aequo liderują w klasyfikacji snajperów — zdobyli w tym sezonie po pięć goli.

• 8. kolejka >> piątek: Chrobry Głogów — Bytovia Bytów, GKS Katowice — Sandecja Nowy Sącz (oba mecze o godz. 18), Zagłębie Sosnowiec — GKS Bełchatów (19); sobota: Dolcan Ząbki — Stomil Olsztyn, MKS Kluczbork — Pogoń Siedlce (oba o godz. 16), Zawisza Bydgoszcz — Rozwój Katowice (17), Wigry Suwałki — Chojniczanka Chojnice, Wisła Płock — Olimpia Grudziądz (oba o godz. 19); niedziela: Arka Gdynia — Miedź Legnica (17).