Lewko i spółka spisali się na (srebrny) medal

2015-09-07 10:00:55(ost. akt: 2015-09-07 08:47:32)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W sobotę Cezary Lewko (Motoklub Olsztyn) został wicemistrzem w klasie MX 2 Junior, a wczoraj w zespołowej rywalizacji ekipa z Warmii i Mazur sięgnęła po srebrny medal.
Najpierw na torze w Borkowie na obrzeżach Gdańska rozegrano finałową rundę w klasach MX 65, MX 85, MX 2 Junior i MX Kobiet. W MX 2 Junior Cezary Lewko bronił w sobotę drugiego miejsca w "generalce", no i 14-letni olsztynianin — który jest najmłodszym zawodnikiem w tej klasie — w pierwszym wyścigu był trzeci, w drugim minął metę na szóstej pozycji, a to dało mu piąte miejsce w zawodach i tym samym tytuł pierwszego wicemistrza Polski.

— Czarek jechał taktycznie, pilnował najgroźniejszego rywala Krystiana Stencela z Człuchowa — mówi Marcin Szanter, wiceprezes Motoklubu Olsztyn. — Wprawdzie Krystian ukończył zawody na drugim miejscu, ale nie odrobił strat. Jesteśmy przeszczęśliwi. Przed sezonem trzecie miejsce bralibyśmy w ciemno. A tu proszę: mamy wicemistrza Polski — cieszy się Marcin Szanter.

Wczoraj nasi motocrossowcy podtrzymali medalową passę (już wcześniej srebro w klasie MX 2 wywalczył Luis Carstens z Motoklubu Grabinek) i sięgnęli po zespołowe wicemistrzostwo Polski. Reprezentacja okręgu PZMot Olsztyn w składzie: Lewko, Carstens i Kacper Kozłowski (MK Lidzbark Warmiński) przegrała tylko z dominatorami z Człuchowa. Rywalizowało 10 ekip w MX2 Junior, MX2 i MX Open (wszystkie klasy razem).

— Dziś pogoda spłatała figla: podczas wyścigów lało, no i zawodnicy ścigali się na grząskim torze, pełnym głębokich kolein, w których stała woda. W tych ekstremalnych warunkach nasi spisali się na medal. W drugim wyścigu pojechali koncertowo — podkresla Marcin Szanter, który w niedzielę pełnił funkcję menedżera zespołu PZMot Olsztyn.


Rut