Dużo dobrej energii po Suwałkach. Rozmowa z Grzegorzem Lechem

2015-09-03 15:00:36(ost. akt: 2015-09-03 11:02:43)
Piłkarze Stomilu wychodzą na stadion w Suwałkach przed meczem z Wigrami. Grzegorz Lech pierwszy z prawej.

Piłkarze Stomilu wychodzą na stadion w Suwałkach przed meczem z Wigrami. Grzegorz Lech pierwszy z prawej.

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Cieszy mnie mój gol z Suwałk, ale jeszcze bardziej to, w jaki sposób potrafiliśmy pograć w środku boiska, stwarzając sytuacje. Bo to daje nadzieje na przyszłość — po wygranej z Wigrami mówi pomocnik Stomilu Grzegorz Lech.
— Ochłonęliście już po sukcesie w Suwałkach?
— Myślę, że tak. Trener już ogłosił przygotowania do kolejnego rywala, czyli Chojniczanki (mecz w sobotę w Olsztynie, godz. 19.45 — red.). Powiedział, żebyśmy pielęgnowali to, co było dobre w meczu z Wigrami, ale nie obrastali za bardzo w piórka.

— A w Suwałkach dobry był m.in. pański gol głową po rogu dający zwycięstwo. To już trzecia bramka — z siedmiu w tym sezonie — zdobyta przez zespół po stałym fragmencie gry.
— Takie rozegranie rzutu rożnego trenowaliśmy w poprzednim tygodniu, Irakli Meschia znakomicie dorzucił piłkę w punkt, a ja bardzo cieszę, że to nam tak wyszło. Ale jeszcze bardziej mnie cieszy gol Rafał Kujawy zdobyty po akcji środkiem i to, w jaki sposób potrafiliśmy pograć kilka razy w środku, naprawdę fajnie "klepiąc" piłkę. To daje duże nadzieje na przyszłość.

— Pojawił się już w waszej szatni temat walki o Ekstraklasę?
— Nie ma sensu o tym gadać, wystarczy tylko spojrzeć na tabelę. Jasne, jesteśmy w czołówce, ale od dołu dzieli nas raptem parę punktów, więc to byłby kompletny nonsens. Jedyne o czym teraz musimy myśleć, to o wygraniu meczu z Chojniczanką. To jest właściwa i jedyna strategia.

— Pytamy nie bez bez powodu, bo wasza kadra jest już naprawdę coraz bardziej doświadczona. Potrafi pan powiedzieć, tak na szybko, ilu piłkarzy z aktualnego Stomilu zaliczyło grę na szczeblu Ekstraklasy?
— Pięciu-sześciu?

— Po dojściu do zespołu Tomasza Chałasa, który podpisał kontrakt we wtorek, już dziewięciu (Janusz Bucholc na Litwie oraz Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna, Paweł Głowacki, Grzegorz Lech, Łukasz Jegliński, Michał Trzeciakiewicz, Rafał Kujawa i Tomasz Chałas — red).
— Jednak my wszyscy razem nie "nastukaliśmy" w Ekstraklasie za wiele tych meczów, łączna suma nie powaliłaby nikogo na kolana, a i nasze dokonania nie są szczytem marzeń. Dlatego wychodzę z założenia, że każdy z nas jest jeszcze "głodny" grania gdzieś najwyżej, ale ten cel może się albo zbliżać, albo oddalać z każdym ligowym meczem. W tej chwili musimy myśleć o Chojniczance, która też ma ogranych piłkarzy.

— Czujecie się mocni, więc szanse na zwycięstwo są chyba spore...
— Przed meczem szanse są równe, i tak trzeba o tym myśleć. Ale wiem, że sztab szkoleniowy do soboty przekaże nam wszystkie informacje na temat gry rywala i plan na mecz. I obyśmy tylko potrafili to potem wykonać.

Zbigniew Szymula

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Do zibuli #1808133 | 95.160.*.* 3 wrz 2015 20:53

    No jesteś mistrzem dziennikarstwa, skąd czerpiesz pomysły na pytania? A już wiem, z poprzednich wypocin.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Olsztyn RULEZ #1808038 | 89.228.*.* 3 wrz 2015 18:25

    Grzechu jest teraz w naprawdę super formie. Ja powiem tak, mamy naprawdę mocną pakę i jak chłopaki się zgrają to możemy być czarnym koniem tych rozgrywek a na koniec kto wie.... może TME .... ???

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kryta fans #1807975 | 31.61.*.* 3 wrz 2015 16:52

      Widać ze mu się chce takiego Lecha chcemy cały czas oglądać

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Arek #1807924 | 188.146.*.* 3 wrz 2015 15:38

      Grzesiek jesteś liderem drużyny! Gratuluję formy i zaangażowania w każdy mecz! Oby tak dalej.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz