Stomil kontra były klub Milika

2015-08-21 11:00:56(ost. akt: 2015-08-21 08:37:50)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W sobotę (22 sierpnia) Stomil zmierzy się z Rozwojem. O ile olsztyński klub ma za sobą m.in. kilkuletni epizod z Ekstraklasą, o tyle o katowickiej ekipie większość kibiców usłyszała dopiero po transferze Arkadiusza Milika.
Trener olsztynian Mirosław Jabłoński będzie mógł skorzystać z usług wszystkich swoich piłkarzy, czy jednak po nieudanym meczu w Grudziądzu kibice mogą się spodziewać jakichś wielkich zmian w składzie?

— Od początku zagra Rafał Kujawa, a pozostałe decyzje kadrowe podejmę tuż przed meczem — przyznał olsztyński szkoleniowiec. — Na pewno nie będzie to jednak żadna rewolucja, a raczej łagodna ewolucja.

A co najbliższego rywala Stomilu, to Rozwój ma już 90 lat, ale do tej pory jego największym sukcesem była gra w II lidze. Dopiero w sezonie 2014/15 udało się katowiczanom awansować na zaplecze Ekstraklasy. Bez wątpienia nie byłoby jednak tego wyniku, gdyby nie Arkadiusz Milik, który jest wychowankiem Rozwoju.

Co prawda w 2011 roku został sprzedany do Górnika Zabrze, ale katowiccy działacze zagwarantowali sobie w umowie procent od ewentualnego kontraktu zagranicznego. No i Milik poprzez Leverkusen, Augsburg trafił ostatecznie do Ajaksu Amsterdam, dzięki czemu na konto Rozwoju wpłynęło około trzech milionów złotych.

Jednak ostatnio pojawiły się pierwsze sygnały o tym, że w klubowej kasie pojawiło się dno — po prostu pieniądze za Milika już się skończyły. W tej sytuacji Zbigniew Waśkiewicz, prezes Rozwoju, przyznał, że podczas zimowej przerwy będzie się musiał zastanowić nad tym, czy jego klub będzie stać na dalsze funkcjonowanie w I lidze.

— Rozwój sportowy klubu wyprzedził jego finansowe możliwości. A my nie mamy furtki pod tytułem: "Nazbierało się długów, ale nie martwmy się, bo ktoś je kiedyś spłaci" — szczerze powiedział Waśkiewicz, który podobno jest jedynym pierwszoligowym prezesem bez własnego pokoju i biurka w siedzibie klubu.

Sobotni mecz rozpoczyna się o godz. 19.45, ale kasy będą otwarte już od godz. 13. — Zachęcamy jednak kibiców, by z kupnem biletów nie zwlekali do ostatniej chwili, bo grozi to długimi kolejkami pod kasami — apeluje rzecznik Stomilu Paweł Kubiński.

— Przypominamy też o możliwości kupna wejściówek w internecie, bo to i prostsze, i tańsze o dwa złote rozwiązanie.

Jest jednak jeszcze trzecia możliwość — wystarczy odpowiedzieć na pytanie, na którym miejscu Stomil zakończył poprzedni sezon? Pięciu autorów poprawnych odpowiedzi nagrodzimy, uwaga, karnetami na rundę jesienną! Na odpowiedzi czekamy dzisiaj od godz. 11 (tel. 502 499 523).


mdryh

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. WieMa83 #1798883 | 46.76.*.* 21 sie 2015 12:36

    No może teraz...Panowie do boju ! K...wa do boju !!! Kibice czekają na sukcesy. Nie miejcie tego gdzieś.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz