Nowy lider pochodzi z Gliwic

2015-08-17 12:00:09(ost. akt: 2015-08-17 10:23:28)

Autor zdjęcia: legia.com

Piast Gliwice pokonał Legię Warszawa i po raz pierwszy w historii klubu może patrzyć na resztę ligowej stawki z samej góry. Niesamowitą serią siedmiu wyjazdowych wygranych z rzędu legitymuje się Cracovia Kraków.
1. Piast Gliwice ograł Legię Warszawa i udowodnił w bezpośrednim starciu, że zasługuje na fotel lidera Ekstraklasy. Piast — prowadzony przez byłego piłkarza Schalke 04 Gelsenkirchen, Czecha Radoslava Latala — jest na czele polskiej ligi samodzielnie po raz pierwszy w historii klubu. Mecz z wicemistrzem Polski wygrał absolutnie zasłużenie, a w zespole z Gliwic imponuje przede wszystkim sprowadzony ze Sparty Praga napastnik Martin. 25-letni czeski piłkarz ma na koncie cztery ligowe gole, a do tej pory oddał... cztery celne strzały w Ekstraklasie. 100 procent to jest naprawdę bardzo dobry procent.

2. W 5. kolejce przegrała Legia, porażki doznał także mistrz Polski Lech Poznań, który na początku sezonu nie ma nawet średniej punktu na mecz. — W takich tarapatach jako trener jeszcze nigdy nie byłem — skomentował ten fakt szkoleniowiec "Kolejorza" Maciej Skorża. Takie starty są lekko wstydliwe, ale się w futbolu jednak zdarzają. Gorsze jest jednak to, że oba nasze "eksportowe" zespoły w najbliższy czwartek zaczynają decydującą walkę w europejskich pucharach i zagrają pierwsze mecze eliminacji Ligi Europy — Lech podejmie węgierski Videoton Szekesfehervar, a Legia zagra w Kijowie z ukraińską Zorią Ługańsk. I to mogą być już prawdziwe kłopoty.

3. Siedem kolejnych zwycięstw na wyjeździe bez straty gola — takim nieprawdopodobnym bilansem może się pochwalić Cracovia, która pod kierunkiem trenera Jacka Zielińskiego przeistacza się z brzydkiego kaczątka w pięknego i silnego łabędzia. Zieliński odmienił "Pasy" jeszcze w poprzednim sezonie — passa zaczęła się dokładnie 24 kwietnia, kiedy Cracovia pokonała na wyjeździe Zawiszę Bydgoszcz 3:0. I od tamtej pory zawsze to samo: wyjazd, komplet punktów, bez straty gola. I tak siedem razy z rzędu, kompletne szaleństwo...

4. Drugą wygraną z rzędu zanotował absolutny beniaminek rozgrywek, Termalica Nieciecza. Ekipa trenera Piotra Mandrysza po raz drugi z kolei wykorzystała atut "własnego boiska", najpierw pokonując Zagłębie Lubin, a teraz Górnika Zabrze. Drobna nieścisłość polega na tym, że te "domowe" mecze Termalica wygrała w Mielcu, bo tam występuje w roli gospodarza. Jakiś list z podziękowaniem dla władz Mielca i Stali? Być może coś będzie, ale ludzie z Termaliki ponoć mają z tym zaczekać do 30 sierpnia, bo wtedy po raz ostatni podejmą w Mielcu gości (Lecha Poznań).

A propos Górnika: nie pomogła mu zmiana trenera, a Leszek Ojrzyński pewnie ostatecznie przekonał się, że przed nim wielkie mnóstwo roboty. — Zawiedliśmy po całości, pozytywem była gra ledwie trzech zawodników — stwierdził po meczu Ojrzyński.

5. Śląsk Wrocław, niedawny pogromca Stomilu w Pucharze Polski, pokazał klasę w lidze — zespół Tadeusza Pawłowskiego przegrywał w Łęcznej już po 18 minutach 0:2, ale opanował nerwy, doprowadził do wyrównania, a w doliczonym czasie zadał zabójczy cios po dośrodkowaniu i strzale Flavio Paixao. I doskoczył do czołówki.

• Wisła Kraków — Lechia Gdańsk 3:3 (2:1)
1:0 — Guerrier (6), 2:0 — Jankowski (11), 1:2 — Łukasik (18), 2:2 — Haraslin (51), 3:2 — Jankowski (58), 3:3 — Maloca (87); widzów: 11 115

• Piast Gliwice — Legia Warszawa 2:1 (1:1)
0:1 — Nikolić (7), 1:1 — Nespor (27), 2:1 —Żivec (85); widzów: 7310

• Jagiellonia Białystok — Ruch Chorzów 2:1 (1:0)
1:0 — Madera (38), 2:0 — Vasiljew (54), 2:1 — Stępiński (82); widzów: 12 758

• Korona Kielce — Cracovia Kraków 0:3 (0:2)
0:1 — Rakels (21), 0:2 — Cetnarski (45), 0:3 — Kapustka (49); widzów: 8368

• Zagłębie Lubin — Lech Poznań 2:1 (2:0)
1:0 — Janus (7), 2:0 — Piątek (45), 2:1 — Robak (90); widzów: 10 217

• Termalica Nieciecza — Górnik Zabrze 3:0 (2:0)
1:0 — Drozdowicz (5), 2:0, 3:0 — Plizga (35 k, 90); widzów: 3119

• Górnik Łęczna — Śląsk Wrocław 2:3 (2:2)
1:0 — Pitry (16), 2:0 — Bonin (18), 2:1 — Pich (22), 2:2 — Biliński (31), 2:3 — Flavio Paixao (90+2); widzów: 3562

• Dziś Podbeskidzie Bielsko-Biała — Pogoń Szczecin (godz. 18).

PO 5 KOLEJKACH


1.
Piast128:6

2.
Legia1013:4

3.
Cracovia107:3

4.
Jagiellonia910:7

5.
Śląsk87:7

6.
Ruch76:6

Górnik Ł.76:6

8.
Korona76:7

9.
Zagłębie75:6

10.
Wisła68:6

11.
Pogoń64:3

12.
Termalica64:5

13.
Lech44:7

14.
Lechia35:7

15.
Podbeskidzie22:8

16.
Górnik Z.05:12



zib

Źródło: Gazeta Olsztyńska