Wkrótce będzie losowanie

2015-05-22 10:19:33(ost. akt: 2015-05-22 10:09:24)
W przyszłym tygodniu podamy wam czas i miejsce losowania poszczególnych grup turniejowych.

W przyszłym tygodniu podamy wam czas i miejsce losowania poszczególnych grup turniejowych.

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Już za dwa tygodnie najlepsze drużyny wzniosą w górę puchary w geście zwycięstwa. Najlepsi wrócą do domu z nagrodami. Przyjdźcie 6 czerwca do Kortowa i dopingujcie piłkarzy w V Turnieju Dzikich Drużyn!
Sprawy organizacyjne z V Turniejem Dzikich Drużyn „Gazety Olsztyńskiej” odbywają się bez żadnych zakłóceń. Najlepszym drużynom w trzech kategoriach wiekowych (2004, 2001, 1996 i open) wręczymy atrakcyjne nagrody rzeczowe, medale i puchary. Nagrody otrzymają także: król strzelców, najlepszy piłkarz i bramkarz danej kategorii. Oprócz tego każdy piłkarz otrzyma pamiątkowy dyplom.

Sponsorem nagród jest firma R-GOL.com z Ostródy. O bezpieczeństwo zawodników zadba Grupa Pomocy Humanitarnej PCK w Olsztynie. Sprzęt nagłaśniający na imprezę użyczy nam Gimnazjum nr 3 i XI LO. Natomiast o sprawiedliwy przebieg wszystkich meczów zadbają sędziowie z Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. Wspiera nas także Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie. Podobnie, jak w ubiegłym roku, wszystkie mecze rozegramy na boiskach w Kortowie. W sumie w jednym miejscu spotkają się 52 drużyny, czyli 520 piłkarzy. Dzięki temu stolica Warmii i Mazur 6 czerwca zamieni się dodatkowo w stolicę futbolu.

Oprócz zmagań na boiskach, każdego roku nie brakuje także publiczności. Jesteśmy przekonani, że tak samo będzie w pierwszą sobotę czerwca. Jacek Grunwald studiuje na Wydziale Prawa i Administracji UWM. — Mieszkam w akademiku i od dwóch lat oglądam mecze turnieju Gazety — stwierdza student. I dodaje: — Starsze roczniki są zazwyczaj ograne, ja natomiast bardzo lubię podziwiać na boisku najmłodszych piłkarzy. Oni podchodzą do tych meczów z ogromną pasją i przejęciem.

— Dobrze, że takie zawody są organizowane — przyznaje Janusz Kaniak, emeryt z Olsztyna. — Kiedy ja byłem młody, to za boisko służyło nam jedynie pole albo asfalt. O piłkę też było trudno, ale w wakacje graliśmy od rana do zmroku. Dzisiaj młodzież ma więcej możliwości, orliki są praktycznie na każdym osiedlu. Trzeba się cieszyć, że chcą uprawiać sport!

Pan Janusz mówi nam także, że przyjedzie do Kortowa, by podziwiać zmagania piłkarzy z całego regionu.

Mateusz Przyborowski