Turniej siatkarski na 15-lecie drużyny z Górowa Iławeckiego

2015-05-18 11:07:26(ost. akt: 2015-05-18 11:13:51)
Gospodarze byli gościnni: zajęli drugie miejsce, a urodzinowy turniej wygrali siatkarze z Kaliningradu

Gospodarze byli gościnni: zajęli drugie miejsce, a urodzinowy turniej wygrali siatkarze z Kaliningradu

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Trzy drużyny przyjęły zaproszenie Teamu Cresovia Górowo Iławeckie na turniej z okazji 15-lecia istnienia tej amatorskiej drużyny. Działacze przygotowali też pierwszą w mieście galę sportu, podczas której przyznano wyróżnienia w sześciu kategoriach.
Górowscy siatkarze mają w swojej historii zwycięstwa w amatorskich ligach, mistrzostwach województwa LZS czy podium w III lidze. Wygrali też kilkanaście turniejów towarzyskich, choć tego "jubileuszowego" wygrać się nie udało. Tym razem jednak liczyły się wspominki i dobra zabawa.

Gospodarze wystawili do gry bardzo szeroki skład, m.in. z aktualnym wicemistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Polski Mateuszem Czunkiewiczem (Trefl Gdańsk), który kilka lat temu przyswajał sobie siatkarskie abecadło właśnie w Teamie Cresovia. — Miałem 14 czy 15 lat, kiedy zadzwonił do mnie Jurek Tatol (założyciel drużyny — red.) i zapytał, czy nie chciałbym z nimi pograć. Z chęcią przyjąłem to zaproszenie. Wpadło mi dzięki temu trochę doświadczenia, a przy okazji i takiej życiowej mądrości — powiedział „Czunek”.

Rywalizację na parkiecie wygrali Rosjanie z Łukoilu Kaliningrad, a gospodarze zajęli drugie miejsce, wyprzedzając setami Petardę Olsztyn i Rol-Gaz Orneta. Dalsza część obchodów jubileuszu Teamu Cresovia miała miejsce podczas gali, która była świętem całego górowskiego sportu.

Nagrody za działalność na rzecz jego rozwoju w Górowie Iławeckim otrzymali więc: Marcin Kawiecki (sportowiec), Jerzy Tatol (za całokształt), Grzegorz Błocki (trener), Janusz Głębocki (działacz) i Aleksandra Klimko (nauczyciel wychowania fizycznego). Za wydarzenie 2014 roku uznano z kolei budowę i otwarcie stadionu miejskiego. Na początku czerwca zostanie na nim rozegrany finał wojewódzkiego Pucharu Polski.

Podczas gali przeprowadzono też licytację sportowych pamiątek. Zebrano ok. 7 tys. zł, które zostaną przekazane pogorzelcom z Kandyt.

kwk