Deblowe srebro Adriana Więcka

2015-03-30 13:20:11(ost. akt: 2015-03-30 10:22:53)
Adrian Więcek (żółto-czarny strój) oraz Jakub Folwarski wywalczyli srebrny medal w deblu

Adrian Więcek (żółto-czarny strój) oraz Jakub Folwarski wywalczyli srebrny medal w deblu

Autor zdjęcia: Marcin Tchórz

Sandra Wabik (KU AZS UE Wrocław) i Jakub Dyjas (Energa Manekin Toruń) zostali młodzieżowymi mistrzami Polski. Deblowym wicemistrzem (w parze z Jakubem Folwarskim z Pogoni Siedlce) został natomiast Adrian Więcek (Ostródzianka Ostróda).
Zawodnicy Energi Mankein Toruń w rywalizacji mężczyzn zdominowali 27. Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. Torunianie zdobyli złote medale we wszystkich konkurencjach. Ich wewnętrzną sprawą był najbardziej prestiżowy turniej singla, w którym spotkali się rozstawiony z nr 1 Dyjas i turniejowa "dwójka" Konrad Kulpa. Dla tego drugiego była to szansa na trzecie w ostródzkich mistrzostwach złoto. Wicemistrz Polski seniorów rozpoczął jednak od przegranych dwóch setów.

Potem wyrównał stan rywalizacji, a następnie prowadził 3:2, ale nie znalazł sposobu na pokonanie swojego kolegi klubowego. Po obfitującym w wiele efektownych zagrań i zwrotów akcji złotym medalistą ostatecznie został Dyjas, który od przyszłego sezonu będzie występował w Bundeslidze. — Bardzo się cieszę, bo z "Kondziem" znamy się jak łyse konie — powiedział po zwycięskim finale Dyjas. — Były trudne momenty w tym meczu, szczególnie po przegraniu trzech kolejnych setów, ale poukładałem sobie wszystko w głowie i wróciłem do gry z pierwszych dwóch partii.
W Ostródzie nasz region reprezentowało trzech zawodników: Adrian Więcek i Kamil Jarmołowicz (Ostródzianka) oraz Cezary Bossowski (AZS Olsztyn). Wszyscy w singlu przegrali pierwsze gry, a w turnieju pocieszenie najdalej zabrnął Więcek, który zajął 9. miejsce.

Więcek zrehabilitował się w turnieju gier podwójnych, w którym z Jakubem Folwarskim sięgnął po srebrny medal. Ostródzko-siedlecki debel nie miał łatwej drogi do finału. W półfinale Więcek z Folwarskim pokonali 3:2 Michała Bańkosza i Marcina Sankowskiego (Odra Głoska Księginice/Galaxy Białystok), a w piątej partii na przewagi wygrali do 11. Jednak we wczorajszym finale przeciw Dyjasowi i Kulpie powtórki nie było, ponieważ Więcek i Folwarski przegrali 0:3. — W drugim secie mieliśmy szansę na wygranie, ale nie daliśmy rady, bo rywale byli lepsi — szczerze przyznał Więcek. — Jednak nie ma się co dziwić, bo oni razem na co dzień trenują i wiele razy grali w turniejach międzynarodowych w deblu. A my z Kubą gramy ze sobą tylko sporadycznie, praktycznie raz w roku z okazji mistrzostw.


Marcin Tchórz

Źródło: Gazeta Olsztyńska