Sytuacja w Stomilu: Prezes Borkowski prosi o cierpliwość

2015-03-18 09:22:32(ost. akt: 2015-03-18 09:25:20)
Część zaległych pieniędzy otrzymali jedynie piłkarze Stomilu. Trenerzy oraz pozostali pracownicy muszą się jeszcze poczekać.

Część zaległych pieniędzy otrzymali jedynie piłkarze Stomilu. Trenerzy oraz pozostali pracownicy muszą się jeszcze poczekać.

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Wyzwania, przed jakimi stanął nowy zarząd Stomilu, nie należą do łatwych, więc prezes Mariusz Borkowski prosi jeszcze o tydzień lub dwa cierpliwości, twierdząc, że sprawy idą w dobrym kierunku.
Stomil wciąż tkwi w kłopotach, może nie po uszy, ale jednak sytuacja jest poważna, o czym trzeba pamiętać, przywołując choćby złożony do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości klubu. Nowe władze Stomilu mają jednak szansę na pokonanie wszystkich trudności, choć na razie wszystko się toczy, bo ponoć musi, w lekkiej aurze tajemniczości. Prezes Mariusz Borkowski jest człowiekiem otwartym, ale w tej chwili bardzo trudno namówić go na mówienie otwartym tekstem o klubie i jego bolączkach; prosi jedynie jeszcze o tydzień lub dwa cierpliwości i jasno deklaruje, że sprawy idą w dobrym kierunku.

Sytuacja jednak jest ciągle trudna. Co prawda na początku tygodnia na konta piłkarzy trafiły zaległe wynagrodzenia na grudzień, ale już dla pracowników klubu i sztabu trenerskiego środków nie wystarczyło… Tymczasem zaległych oraz aktualnych płatności jest co nie miara. Już za dwa tygodnie Stomil przenosi się do Ostródy, bo tam będzie rozgrywał mecze ligowe w roli gospodarza.

No i wynajęcie stadionu na jeden mecz kosztuje 7 tys. złotych (łącznie ze sprzątaniem i ewentualnymi kosztami oświetlenia, co i tak jest stawką mocno preferencyjną). Ale do tego dochodzą przecież kwestie transportu i ochrony liczone w kolejnych tysiącach. A to przecież tylko tzw. sprawy poboczne, bo już 15 kwietnia mija kolejny termin wypłaty wynagrodzeń dla piłkarzy i pracowników, co daje łącznie około 150 tys. złotych.

Na dodatek do 15 kwietnia należy złożyć w Polskim Związku Piłki Nożnej wniosek licencyjny na grę w I lidze w sezonie 2015/16. I w tym wniosku musi się znaleźć mnóstwo dokumentów, w tym najważniejsze, czyli umowy sponsorskie na następny sezon, które zabezpieczą w stu procentach kontrakty piłkarzy. A warto wiedzieć, że 99 procent zawodników z obecnej kadry ma ważne umowy także na przyszły sezon…

To są wielkie wyzwania, ale przyszłość wcale nie musi się jawić w bardzo czarnych kolorach. Według niepotwierdzonych informacji Stomil może jeszcze w tym tygodniu otrzymać pieniądze z Urzędu Miasta w Olsztynie z konkursu „Wspieranie szkolenia sportowego wszystkich kategorii wiekowych w różnych dyscyplinach sportowych", istnieje ponoć także szansa, że wygasająca 9 kwietnia umowa sponsorska z Galerią Warmińską zostanie przedłużona do końca sezonu.

Zbigniew Szymula

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. M*# #1693541 | 195.26.*.* 19 mar 2015 12:41

    mam pytanie : czemu Stomil przenosi się do Ostródy i tam będzie grał w roli gospodarza ?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. gem over #1693475 | 178.43.*.* 19 mar 2015 11:22

      łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu .

      odpowiedz na ten komentarz

    2. u #1693452 | 31.61.*.* 19 mar 2015 10:47

      Azs gra w lidze z której nie mozna spaść. Przeciez to kabaret. Po co ogladac taka fikcje. Przeciez tu licza sie tylko pieniadze.. kpina. Tylko Stomil!

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. juziu #1693051 | 81.15.*.* 18 mar 2015 20:37

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. dajcie luz już a nie piszecie o tym dziadoskim zespole .jeszcze dogorewa?

    4. karkharamapataregurgitator #1692740 | 81.190.*.* 18 mar 2015 16:55

      AZS też się popisuje. Daleko nie trzeba szukać http://sport.wm.pl/254702,AZS-przegral-z -ZAKSA.html#axzz3Ukjh7puy

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (12)