Sztafeta straciła złoto tuż przed metą

2015-03-09 14:30:51(ost. akt: 2015-03-09 10:40:05)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

W olsztyńskiej Aquasferze odbyły się zimowe mistrzostwa Polski juniorów 14-letnich. Udział w tej, organizowanej przez olsztyński OSiR, imprezie wzięło udział ponad 600 zawodników z blisko 150 klubów. Dwa srebrne medale wypływała sztafeta chłopców z Kormorana Olsztyn oraz Marceli Bałdyga na 1500 m.
Nie były to zbyt udane zawody dla przedstawicieli klubów z naszego województwa, bo tylko dwa razy udało się im stanąć na podium. Najpierw Szymon Lipiński, Kacper Jurczak, Marceli Bałdyga i Jakub Mościcki, którzy w wyścigu sztafet 4x200 m stylem dowolnym zajęli drugie miejsce, a potem sam Marceli Bałdyga, który miał drugi czas na 1500 m. — Fajnie było dostać te srebrne medale, choć się tego nie spodziewałem — przyznał Marceli Bałdyga. — Na pierwszej zmianie sztafety płynął nasz najlepszy zawodnik i wyszedł na prowadzenie, na drugiej i mojej trzeciej zmianie też jeszcze prowadziliśmy, choć już nie tak wyraźnie. Na ostatniej broniliśmy pierwszego miejsca prawie do samego końca, ale się nie udało — westchnął gimnazjalista z olsztyńskiej SMS.

Olsztyńskim mistrzostwom przyglądali się liczni widzowie. Przeważali uczestnicy imprezy, ich szkoleniowcy, opiekunowie oraz rodzice startujących nastolatków. — W Aquasferze byłem już wielokrotnie — powiedział Grzegorz Widanka, trener Juvenii Wrocław. — Pierwszy raz zaraz po jej otwarciu w 2012 r., a potem m.in. na mistrzostwach Polski seniorów i 14-latków. Klimat w Olsztynie do pływania jest doskonały, co widać chociażby po pełnych trybunach. Miałem przywieźć tu sześcioro naszych reprezentantów, ale przejechało pięcioro, bo tuż przed wyjazdem jedna zawodniczka poważnie się rozchorowała — tłumaczył.

Opiekujący się grupą czternastoletnich zawodniczek i zawodników olsztyńskiego Kormorana trener Paweł Szestawicki nie spodziewał się wielu spektakularnych sukcesów swoich podopiecznych. Drugie miejsce sztafety i Marcelego przyjął z wielkim zadowoleniem. — Bardzo się cieszymy z tych medali, bo w tym roczniku u nas w klubie na razie wielkich indywidualności nie mamy — mówił. — Była szansa na pierwsze miejsce sztafety, ale chłopcy przegrali złoty medal na ostatnich pięciu metrach. Jednak srebrne medale to też wielki sukces, tym większy, że nieoczekiwany — zakończył Szestawicki.



Lech Janka

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. #1685982 | 213.184.*.* 10 mar 2015 11:43

    Jest błąd powinno być SZOSTAWICKI droga redakcjo!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ree #1685869 | 83.3.*.* 10 mar 2015 09:15

    Coś ci się redaktorzyno porypało ... Bałdyga był 10 a nie 2 na 1500m ... podajesz wynik bez uwzględnienia wszystkich serii ...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz