Ruch — Start Elbląg (31:28)

2015-03-02 14:00:56(ost. akt: 2015-03-02 09:11:31)
Start nadal jest na szóstym miejscu w tabeli

Start nadal jest na szóstym miejscu w tabeli

Autor zdjęcia: Fot. Ryszard Biel

Niedzielną porażką w Chorzowie piłkarki ręczne Startu Elbląg raczej pogrzebały swoje szanse na poprawienie pozycji w tabeli po fazie zasadniczej. A to oznacza, że w pierwszej rundzie play off trafią na bardzo silnego rywala.
Ruch Chorzów - Start Elbląg 31:28 (18:16)

START: Kędzierska, Sielicka – Mielczewska, Żakowska 2, Sądej 4, Waga 5, Jędrzejczyk, Szymańska, Aleksandrowicz 2, Szopińska, Grzyb 12, Kołodziejska 3. Kary: 6 min
Najwięcej dla Ruchu: Ważna 10, Belmas 8. Kary: 8 min

Od pierwszych minut kibice w Chorzowie byli świadkami wyrównanego pojedynku. Wynik otworzyła Katarzyna Kołodziejska, która wykorzystała podanie od Kingi Grzyb, za chwilę jednak chorzowianki doprowadziły do wyrównania, a w 8. min to one prowadziły 4:3. Nikt nikomu nie odpuszczał przez większą część meczu, o czym świadczy choćby to, że tylko w pierwszej połowie na tablicy wyników aż 14 razy pojawiał się remis — ostatni raz 16:16 w 28. min. W lepszych nastrojach do szatni schodziły chorzowianki, które zdołały jeszcze dorzucić dwie bramki i prowadziły 18:16.

Początek drugiej połowy to przede wszystkim dobra gra bramkarki Startu Ewy Sielickiej, która obroniła cztery groźne rzuty Ruchu. Między innymi dzięki Sielickiej oraz po golach Hanny Sądej, Lidii Żakowskiej i dwóch trafieniach Kingi Grzyb w 37. min Start prowadził 20:18. Niestety, elblążanki — zamiast pójść za ciosem — popełniły kilka błędów w ataku, które skrupulatnie wykorzystały rywalki i zrobiło się 22:20 dla Ruchu.
Losy spotkania ważyły się praktycznie do końcowej syreny. Na 10 minut przed końcem było jeszcze 26:26, ale — jak się później okazało — był to ostatni w tym meczu remis. W końcowych fragmentach gry piłkarki ręczne Startu nie potrafiły nawet wykorzystać gry z przewagą dwóch zawodniczek... Chorzowianki były skuteczniejsze. W 58. min po golu Moniki Migały prowadziły 30:27 i wtedy stało się już jasne, że punkty pozostaną na Śląsku.

Start po wczorajszej porażce pozostał na szóstym miejscu w tabeli, ma jednak bardzo nikłe szanse, by w rundzie zasadniczej poprawić tę pozycję (zagra jeszcze u siebie Zagłębiem Lubin i w Szczecinie z Pogonią). Ba, musi uważać, aby w dwóch ostatnich kolejkach nie wyprzedził go Ruch...

[ INNE WYNIKI ]
Zagłębie Lubin — Olimpia-Beskid Nowy Sącz 32:27 (17:15), Sambor Tczewm — Vistal Gdynia 20:29 (8:14), SPR Olkusz — MKS Lublin 23:29 (10:14), Piotrcovia Piotrków Trybunalski — KPR Jelenia Góra 28:22 (16:10), Pogoń Szczecin — Energa AZS Koszalin 30:23 (16:10).

JK

Źródło: Gazeta Olsztyńska