Wychowanek Jezioraka w Rapidzie!

2015-02-27 15:54:02(ost. akt: 2015-02-27 08:58:44)
Kacper Zakrzewski przed stadionem Rapidu Wiedeń

Kacper Zakrzewski przed stadionem Rapidu Wiedeń

Autor zdjęcia: archiwum zawodnika

Kacper Zakrzewski, wychowanek Jezioraka Iława ostatnio reprezentujący barwy akademii piłkarskiej w Szamotułach, przeszedł do Rapidu Wiedeń, jednego z największych klubów w Austrii. Młody obrońca (1997) przygodę z piłką zaczął na asfaltowym boisku na osiedlu Podleśnym w Iławie.
— Spokój, opanowanie, pracowitość i ułożona głowa. Z Kacprem nigdy nie było żadnych problemów, no i do tego ma bardzo dobrą lewą nogę — trener Jarosław Chodowiec bez chwili zastanowienia wymienia zalety Kacpra Zakrzewskiego. Młody piłkarz trenował w Jezioraku Iława przez pięć lat, potem na pół roku trafił do Stomilu Olsztyn, a następnie do dobrze znanej w kraju szkółki piłkarskiej w Szamotułach (jej wychowankami są m.in. Łukasz Fabiański i Jarosław Fojut), gdzie grał przez rok.

— Podobnie jak w przypadku większości piłkarzy z Iławy moja przygoda z futbolem rozpoczęła się na asfaltowym boisku, konkretnie na boisku Polanka na osiedlu Podleśnym — wspomina Kacper Zakrzewski. — Treningi w Jezioraku rozpocząłem, gdy chodziłem do czwartej klasy szkoły podstawowej nr 4 w Iławie. Przez pięć lat trenowałem u Jarosława Chodowca. Następnie, już jako uczeń iławskiego Gimnazjum nr 2, trafiłem do Stomilu Olsztyn. Wtedy też byłem testowany m.in. przez Lechię Gdańsk i Polonię Warszawa — dodaje Kacper.

Lewy bądź też środkowy obrońca był ciągle obserwowany przez kluby z krajowej czołówki. — No i za sprawą trenera Mieczysława Bani trafiłem do Młodzieżowej Szkoły Piłkarskiej Szamotuły, a przez ostatnie pół roku grałem w Football Academy Szamotuły — mówi Zakrzewski.

Latem 2014 roku iławianin pojechał na testy do Rapidu Wiedeń. Jego gra spodobała się trenerom najbardziej utytułowanego klubu w Austrii (32 tytuły mistrzowskie), jednak kontrakt podpisać mógł dopiero w tym roku. — W związku z tym, że jestem jeszcze niepełnoletni, jest to na razie kontrakt amatorski. Istnieje jednak możliwość podpisania kontraktu zawodowego — tłumaczy Kacper, który, póki co, trenuje z drugim zespołem Rapidu. — Wiedeń bardzo mi się podoba, do tego standardy panujące w klubie są dużo wyższe niż w Polsce — zauważa obrońca, który na razie mieszka w internacie. A co ze znajomością języka niemieckiego? — Cały czas się uczę, chodzę do niemieckiej szkoły — mówi Zakrzewski, który jest — po m.in. Andrzeju Lesiaku, Krzysztofie Ratajczyku i Marcinie Adamskim — kolejnym Polakiem w ekipie "zielono-białych".

— Cała drużyna, w której w Jezioraku grał Kacper, była bardzo zdolna. Wystarczy wymienić tu dwóch graczy: Macieja Wolskiego, który trenuje w Lechii Gdańsk, oraz reprezentującego Lech Poznań Krystiana Karbowskiego — dodaje trener Jarosław Chodowiec.

Mateusz Partyga

Źródło: Gazeta Olsztyńska