Freund mistrzem świata, Żyła dziewiąty, Stoch... znów bez błysku

2015-02-27 08:07:05(ost. akt: 2015-02-27 08:12:25)
Severin Freund zdeklasował rywali

Severin Freund zdeklasował rywali

Autor zdjęcia: fot. falun2015.com

Niemiec Severin Freund w wielkim stylu wywalczył złoty medal mistrzostw świata na dużej skoczni w Falun. Najlepszym z Polaków okazał się Piotr Żyła, który zajął dziewiąte miejsce. Dopiero 12. był Kamil Stoch.
27-letni skoczek z Zębu stanął wczoraj przed próbą obrony tytułu wywalczonego w 2013 roku w Predazzo. Przy okazji chciał się odegrać za klęskę na mniejszym obiekcie w Falun, na którym zajął dopiero 17. miejsce (najgorszy wynik w sezonie). No i Stoch bardzo dobrze prezentował się na treningach na dużej skoczni. Do tego stopnia czuł się mocny, że w środę odpuścił treningi. — Bez problemu pogodziłem się sobotnią porażką. Czekam na czwartek — mówił przed wczorajszym konkursem dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.

W serii próbnej Stoch zajął piąte miejsce (126 m). Niestety, w pierwszej serii już tak dobrze nie było. Lider biało-czerwonych przy sprzyjającym wietrze uzyskał odległość 125 m i był dopiero 12. (początkowo otrzymał notę 115 punktów, ale po kilku minutach jury zweryfikowało notę za wiatr i obniżyło Polakowi notę o 2,8 pkt). Dużo słabiej wiało pod narty Piotrowi Żyle, który pofrunął na odległość 123 m i na półmetku był 10. W rundzie finałowej Stoch nie poprawił się (124,5) i ostatecznie zajął 12. miejsce. Najlepiej z Polaków spisał się Żyła, który został sklasyfikowany na 9. pozycji. Dla 28-letniego wiślanina to najwyższa lokata MŚ w karierze. Na 20. miejscu uplasował się Klemens Murańka, a 29. był Dawid Kubacki.

Konkurs był popisem Severina Freunda. 26-letni Niemiec w pięknym stylu zdobył złoty medal, poprawiając w drugiej serii rekord obiektu o pół metra (135,5 m, a sędziowie przyznali mu dwie "20") i nokautując rywali — wygrał z przewagą 22,3 punktu! To drugi złoty (po sukcesie w drużynie mieszanej), a w sumie już trzeci medal Freunda w Falun (zdobył też srebro na normalnym obiekcie). Powody do radości ma też Gregor Schlierenzauer, bo Austriak do swego bogatego dorobku wczoraj dołożył srebrny krążek.

W drugiej serii szturm przypuścił mistrz świata ze skoczni normalnej Rune Velta, który z ósmej lokaty wskoczył na najniższy stopień podium. Norweg ma już na koncie trzy medale w Falun. Do tych z zawodów indywidualnych dodał jeszcze srebro w konkursie mieszanym.
W sobotę na dużej skoczni odbędą się zawodu drużynowe.

Rut

Źródło: Gazeta Olsztyńska