Udane występy sportowców z Warmii i Mazur. Konrad Bukowiecki, czyli magiczne 20 metrów tuż, tuż...

2015-02-13 10:01:45(ost. akt: 2015-02-13 08:02:42)

Autor zdjęcia: Fot. pzla.pl

Kapitalnie w swoim ostatnim starcie przed zaczynającymi się dzisiaj halowymi mistrzostwami Polski juniorów w Toruniu spisał się Konrad Bukowiecki. Niespełna 18-letni miotacz Gwardii Szczytno wypełnił w Spale minimum na "dorosłe" ME w hali w Pradze, pchając seniorską kulą 19,96 m!
Najbardziej utalentowany polski kulomiot Konrad Bukowiecki nie daje o sobie zapomnieć. Po nieudanym występie w toruńskim mityngu Copernicus Cup, gdzie w rywalizacji z seniorami (kula 7,26 kg) nie udało mu się przekroczyć granicy 18 metrów, nastolatek ze Szczytna w wielkim stylu powrócił do swojego normalnego (czyt. bardzo dalekiego) pchania.

Wygrywając sprawdzian w Spale z wynikiem 19,96 m, zawodnik trenera Ireneusza Bukowieckiego nie tylko poprawił o ponad pół metra swój tegoroczny rekord życiowy uzyskany seniorską kulą (19,41), po raz kolejny uzyskując sprzętem o wadze 7,26 kg rekord Polski juniorów, ale i uporał się też z minimum kwalifikacyjnym na halowe mistrzostwa Europy w Pradze (19,80). Zostawiając w pokonanym polu Jakuba Szyszkowskiego ze Śląska Wrocław (19,90) i Michała Haratyka z AZS AWF Kraków (19,27), czyli pozostałych dwóch zawodników, którzy wspomniane minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na HME też wypełnili.

O tym, kto ostatecznie pojedzie do Pragi (6-8 marca), zadecydują więc pewnie seniorskie HMP w Toruniu zaplanowane na następny weekend. Tu przypomnijmy, że Konrad zaczął ten rok od uzyskania halowego rekordu świata juniorów (kula 6 kg), ale — jak się okazało — to osiągnięcie (22,38), lepsze od dotychczasowego rekordu Niemca Davida Storla o 3 cm, ze względów formalnych nie zostało jednak uznane przez światową federację (IAAF). Powód? Brak wymaganej kontroli antydopingowej na toruńskim mityngu.

A już dzisiaj, również w Toruniu, zaczną się halowe mistrzostwa kraju juniorów i juniorów młodszych, gdzie poza Konradem Bukowieckim możemy liczyć choćby na sprinterki olsztyńskiego AZS UWM. I tu na pierwszy plan wysuwa się ostatni wyczyn 19-letniej Karoliny Ciesielskiej, która podczas tego samego mityngu w Spale pobiła swoje życiówki na 60 (7,58) i 200 metrów (24,56). Ten pierwszy wynik jest drugim w tym sezonie czasem w Polsce, tylko za niedawnym rekordem kraju juniorek (7,30) największego talentu kobiecych sprintów Ewy Swobody (UKS Czwórka Żory).

Z kolei obie gwiazdy męskich biegów krótkich na Warmii i Mazurach, reprezentanci Polski i medaliści mistrzostw Europy, czyli Kacper Kozłowski (400 m) i Karol Zalewski (100, 200 m; obaj AZS UWM), mają za sobą starty na nieolimpijskim dystansie 300 metrów. I tak sporadycznie biegający na 300 m 28-letni Kozłowski uzyskał w Spale 34,26 (rek. życ.), podczas gdy 22-letni Zalewski wygrał tę konkurencję podczas mityngu IFAM Indoor w belgijskiej Gandawie z drugim w tym roku czasem w Europie — 32,93 (Czech Pavel Maslak 32,53). Dodajmy, że Karol Zalewski jest jedynym Polakiem, który pokonał 300 m w hali w czasie poniżej 33 sekund (32,82 sprzed roku z Gandawy).

pes

Źródło: Gazeta Olsztyńska