Lakersi mają już 5 lat

Spotkanie, które zorganizowano z okazji pięciolecia klubu, odbyło się pod hasłem „Historia i wspólna przyszłość“. Jak każda sportowa ligowa rywalizacja, również futbol amerykański nie może obyć się bez finansowego wsparcia. Wymaga szczególnego finansowania, bo jest to gra, w której udział bierze kilkudziesięciu zawodników ubranych w stroje kosztujące zdecydowanie więcej niż w innych sportowych dyscyplinach.

Olsztyn Lakers do bogatych nie należy, więc jego szefowie i szkoleniowcy dokładnie przed wydaniem oglądają każdą złotówkę. Zabiegają też o sponsorów, o co w naszym regionie nie jest łatwo. — Nie możemy zapominać o naszych sprzymierzeńcach, bo bez nich zniknęlibyśmy całkowicie z krajowej mapy futbolu amerykańskiego — mówi Bartosz Bania, prezes i współzałożyciel olsztyńskich Jeziorowców.

— Dlatego zaprosiliśmy obecnych i potencjalnych sponsorów na spotkanie. Tym pierwszym (m.in. Fast Garden, Dachland, Dynamic Fitness, Truders — red.) serdecznie podziękowaliśmy za dotychczasową pomoc, prosząc o pozostanie z nami, natomiast tych drugich zachęcaliśmy do przyłączenia się do nas. Daliśmy im do wypełnienia specjalne ankiety, a jakie będą tego skutki, zobaczymy — dodał prezes Bania.

Obecnie Jeziorowcy przygotowują się do nowego sezonu. Ich treningi odbywają się w grupach seniorskiej i juniorskiej (14-17 lat): w niedzielę (godz. 19) w hali OSW przy ul. Bydgoskiej, w środę (godz. 20) na boisku tej uczelni. Wczoraj wieczorem przeprowadzono kolejną rekrutację, a zapraszali na nią drogą internetową m.in. Norbi, muzycy z grupy Enej oraz bramkarz olsztyńskiego Stomilu Piotr Skiba.