Biało-czerwona mizeria

2014-12-22 11:51:52(ost. akt: 2014-12-22 12:05:48)

Autor zdjęcia: wikipedia.org

To był nieudany weekend reprezentantów Polski w Pucharze Świata. Dość powiedzieć, że najlepszy wynik uzyskała biathlonistka Weronika Nowakowska-Ziemniak, który w biegu ze startu wspólnego zajęła 14. miejsce.
Niemiec Richard Freitag i Czech Roman Koudelka zostali zwycięzcami konkursów Pucharu Świata w skokach w szwajcarskim Engelbergu. W sobotę Freitag (128,5 i 135,5 m) wyprzedził o 0,6 pkt Koudelkę (128 i 136,5 m), a trzecie miejsce zajęli wspólnie Michael Hayboeck (Austriak prowadził po 1. serii) i Słoweniec Jernej Damian. Polacy — którzy od początku sezonu bezskutecznie szukają formy — wypadli bardzo słabo. Łukasz Kruczek liczył, że przełamanie nastąpi właśnie w Engelbergu, ale — niestety — mocno się przeliczył...

Ziobro najlepszy, ale...
Przypomnijmy, że rok temu 22-letni wówczas Jan Ziobro wygrał w Engelbergu konkurs, a lądując na 141. metrze został współrekordzistą skoczni, razem z Janne Ahonenem, Simonem Ammannem i Andersem Bardalem. Dzień później skoczek WKS Zakopane zajął trzecie miejsce, m.in. za zwycięskim... Kamilem Stochem, który w pierwszym konkursie był drugi.

No i w sobotę Ziobro też spisał się najlepiej z Biało-czerwonych, choć tym razem o podium nie mogło być jednak mowy, bo Polak zajął dopiero 20. miejsce (125 i 129 m). W drugiej serii wystąpili też Piotr Żyła (125 i 127,5 m) oraz Dawid Kubacki (121 i 120,5 m), ostatecznie zajmując, odpowiednio, 24. i 28. miejsce.

Żyła tylko do połowy
Niestety, drugi konkurs w Engelbergu zakończył się dla Biało-czerwonych kompletną klapą. Z siódemki, którą do Szwajcarii zabrał Kruczek, punktował tylko Żyła. 27-latek z Wisły na półmetku rywalizacji był nawet siódmy (138 m), ale zaledwie 123,5 metra w rundzie finałowej spowodowało spadek na 15. miejsce. Stefan Hula (125,5 m), Ziobro (120 m) i Klemens Murańka (120,5 m) zakończyli występ w czwartej dziesiątce, a kwalifikacji nie przebrnęli Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Bartłomiej Kłusek...
Całe zawody wygrał Koudelka (135,5 i 138,5 m), drugi był Ammann (to 76. podium Szwajcara w PŚ!) a trzeci Hayboeck. Tym samym czeski skoczek znacznie zbliżył się do liderującego w "generalce" Andersa Fannemela (Norweg w sobotę był 21., a wczoraj 8.) i teraz traci do niego zaledwie dwa punkty. Żyła zamyka drugą dziesiątkę.
Zawody w Engelbergu były ostatnim sprawdzianem przed 63. Turniejem Czterech Skoczni, który rozpocznie się 27 grudnia w Oberstdorfie.

Nowakowska-Ziemniak nie ma sił
Nie wiedzie się naszym biathlonistkom. Wprawdzie w czwartek w sprincie w słoweńskiej Pokljuce Weronika Nowakowska-Ziemniak zajęła siódme miejsce ze stratą niecałych 18 sekund do podium (to najwyższe miejsce polskich zawodniczek w tym sezonie), ale w sobotnim biegu pościgowym Polka zaliczyła aż cztery karne rundy i ostatecznie uplasowała się na 15. pozycji. Obsuwę zaliczyła też Monika Hojnisz — 27. po sprincie i 35. w biegu pościgowym. Natomiast awans zanotowała Krystyna Guzik — 48. po sprincie i 22. w biegu pościgowym. — Jestem typem fightera, ale po prostu brak mi już sił, potrzebuję odpoczynku — napisała po sobotnim starcie na facebooku Nowakowska-Ziemniak. W niedzielnym biegu ze startu wspólnego (z udziałem 30 zawodniczek) Nowakowska-Ziemniak biegła szybko, ale znów zaliczyła cztery karne rundy i zajęła 14. miejsce. Wygrała — mimo dwóch karnych rund — Kaisa Makarainen. Tym samym 31-letnia Finka umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. Nowakowska-Ziemniak jest 17.

Kolejne punkty Jaśkowiec I Staręgi
W szwajcarskim Davos rozegrano kolejne biegi PŚ. W sobotniej rywalizacji na 10 km techniką dowolną bezkonkurencyjna była Marit Bjoergen. Niespodziewanie drugiego miejsca nie zajęła tym razem żadna z Norweżek, lecz Niemka Nicole Fessel. Skład podium uzupełniła Norweżka Heidi Weng. Najlepiej z Polek spisała się Sylwia Jaśkowiec, która zajęła 25. miejsce (do Bjoergen straciła blisko półtorej minuty). Niedzielny sprint "łyżwą" wygrała Bjoergen. Kolejne miejsca na podium zajęły Szwedka Stina Nilsson i Norweżka Ingvild Oestberg. Najlepsza z Polek, Ewelina Marcisz, zajęła 38. miejsce.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymała Bjoergen, która ma aż 849 punktów. Druga Therese Johaug zdobyła ich 528. Justyna Kowalczyk jest 10. Czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata w weekend startowała w Pucharze Kontynentalnym w austriackim Hochfilzen. No, i Polka wygrała sprint stylem klasycznym, dzień później triumfowała na 5 km klasykiem, a na koniec cyklu Alpen Cup była czwarta na 5 km "łyżwą".
Wracając do Davos, niedzielny sprint z 26. wynikiem ukończył Maciej Staręga (zajął 5. miejsce w swoim ćwierćfinale). Tym samym Polak zdobył kolejne punkty PŚ (tydzień temu także w Davos, i także w sprincie "łyżwą" był dziewiąty).

Rut