Młodzież coraz szybsza

2014-12-22 10:27:49(ost. akt: 2014-12-22 10:30:15)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Siedem medali zimowych mistrzostw Polski seniorów, w tym cztery złote i trzy srebrne, wypływali w Ostrowcu Świętokrzyskim olsztynianie. Aż trzy złota zdobyła Monika Czerniak z AZS UWM, a czwarte dołożył zaledwie 16-letni Karol Zbutowicz (Kormoran), który wręcz zdeklasował dużo starszych rywali na 400 m stylem zmiennym.
Czterodniowe zmagania w Ostrowcu zgromadziły na starcie prawie całą polską czołówkę i... zaczęły się optymistycznie dla reprezentantów naszego regionu. A to za sprawą Pauliny Zachoszcz z AZS UWM, która na 50 m stylem klasycznym zdobyła srebro wśród seniorek i jednocześnie złoto w kategorii młodzieżowej.

No, ale to była "tylko" przygrywka do drugiego dnia, kiedy to już pierwszy finał — na 400 m st. dow. — zakończył się zwycięstwem Moniki Czerniak (AZS UWM), która, oczywiście, wygrała też wśród młodzieżowców (tu trzecia była Joanna Zachoszcz, a takie samo miejsce na 1500 m zajął Krzysztof Pielowski, oboje też z AZS UWM).

Swojej koleżance z AZS UWM pozazdrościł najwyraźniej Karol Zbutowicz z Kormorana, który w finale 400 metrów st. zmiennym wyprzedził drugiego na mecie Macieja Sobczaka z AZS AGH Kraków o prawie... cztery sekundy! A później było równie radośnie, bo srebro na 200 metrów żabką zdobyła Paulina Zachoszcz (także "złota" w MMP), a pięknym zwieńczeniem dnia okazał się wyścig sztafetowy 4x200 m st. dow., gdzie Monika Czerniak, Manuela Wikieł oraz siostry Paulina i Joanna Zachoszcz nie dały się wyprzedzić żadnej innej drużynie.

Kolejne dwa dni MP w Ostrowcu wzbogaciły dorobek pływaków z Warmii i Mazur o: podwójne srebro (seniorskie i w MMP) Moniki Czerniak na 1500 m, młodzieżowe brązy Joanny Zachoszcz na 1500 m i Pielowskiego na 800 m, no i wreszcie wczoraj — podwójne złoto Czerniak na 200 m dow.

— A mogło być jeszcze lepiej... — mówi Monika Czerniak, która wróciła z Ostrowca z trzema złotymi i jednym srebrnym medalem MP seniorek. — W sobotę długo prowadziłam na 1500 m, ale nie wytrzymałam do końca. Nie wiem, może zabrakło trochę świeżości, może wiary w siebie... Ale jakoś dopłynęłam do mety i to w czasie tylko cztery sekundy gorszym od rekordu Polski. Postaram się go poprawić w nowym roku. Ogólnie, bardzo się cieszę z tych mistrzostw — dodała Czerniak.

lech