Olsztyński koszmar w trzeciej kwarcie

• AZS Uniwersytet Warszawski — KKS Olsztyn 87:72 (14:16, 17:19, 34:12, 22:25)
KKS: Spittal 6 pkt, Olszak, Markiewicz 23, Żukowska 10, Burandt 15, Minczewska 10, Piwowarczyk 2, Todys, Zajączkowska 6, Mońko

Po dwóch kwartach KKS prowadził 35:31 i wydawało się, że jest na najlepszej drodze do szóstego z rzędu zwycięstwa. Niestety, początkowe 90 sekund trzeciej kwarty olsztynianki przegrały 0:8 i od tej chwili było już tylko... gorzej. Ostatecznie trzecią część meczu gospodynie wygrały aż 22 punktami (34:12).

W tej sytuacji tylko jakiś cud mógł jeszcze odmienić losy meczu. A że cuda zdarzają się dość rzadko, więc zespół ze stolicy Warmii i Mazur musiał po raz pierwszy w tym sezonie poznać gorycz porażki.

— To, co się stało w trzeciej kwarcie, można porównać do seta, który w niedawnym meczu z Jastrzębiem siatkarze Indykpolu AZS przegrali 7:25 — uważa trener KKS Tomasz Sztąberski. — I tego, i tego racjonalnie wytłumaczyć się nie da. Po przerwie rywalki nie dość, że błyskawicznie wyszły na prowadzenie, to jeszcze wychodziło im praktycznie wszystko — kończy olsztyński szkoleniowiec.

Mimo porażki olsztynianki pozostały na pierwszym miejscu w tabeli.

• Inne wyniki 6. kolejki: Grot Dekorex Pabianice — AZS Uniwersytet Gdański 56:61, Mon-Pol Płock — Polonia Warszawa 70:73, VBW Gdynia — AZS UMCS II Lublin (dzisiaj), SMS PZKosz Łomianki — Politechnika Gdańska (5.11).

dryh