Zadecydować może jeden gol

2014-10-17 12:23:13(ost. akt: 2014-10-17 12:26:53)
W poprzedniej kolejce Stomil zremisował bezbramkowo z Flotą

W poprzedniej kolejce Stomil zremisował bezbramkowo z Flotą

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Stomil jest w tym sezonie bardzo skuteczny "w delegacji", bowiem w dotychczasowych siedmiu meczach nie pozwolił się ograć. Teraz czeka go trudna konfrontacja w Katowicach, ale olsztyński zespół ma apetyt na kolejne punkty.
Autokar zatankowany, hotel zarezerwowany, taktyka niemal ustalona — Stomil ruszy na ósmy mecz wyjazdowy w tym sezonie, tym razem do Katowic (sobota, godz. 14.45, transmisja w Orange Sport).

Olsztynianie pojadą na Śląsk w specyficznej roli — obecnie są już jedynym zespołem w lidze, który w tym sezonie nie przegrał na obcym boisku (trzy zwycięstwa oraz cztery remisy). No i trener Mirosław Jabłoński nie ukrywa, że jego zespół ma apetyt na kolejne punkty, ale też zwraca uwagę na obiektywne trudności.

— Przedsezonowe założenia było takie, żeby najpierw ustabilizować defensywę i na tej bazie budować ofensywę. Mimo ubytków ciągle jakoś sobie radzimy, ale trzeba pamiętać, że straciliśmy Tomka Wełnickiego, który miał wchodzić w drugą linię i zaczynać nasze akcje, oraz Janusza Bucholca, także grającego w defensywie, ale mającego predyspozycje do gry z przodu. Do tego doszedł jeszcze uraz Irakliego Meschiego, a więc kolejnego piłkarza, który razem z Łukaszem Jeglińskim miał kreować akcje ofensywne zespołu. Poza tym ostatnio nie mogliśmy brać pod uwagę kontuzjowanego Romana Maczułenki, przez pewien czas nie grał Paweł Łukasik, a dopiero teraz do właściwej dyspozycji fizycznej dochodzą Bartek Jamróz i Karol Żwir. To są naprawdę duże perturbacje kadrowe, tym bardziej że defensywę o wiele łatwiej złożyć, ale już ułożenie gry w ofensywie wymaga i czasu, i warunków. A z tym jest naprawdę kłopot, bo na nasze boisko możemy wchodzić tylko raz w tygodniu, natomiast pozostałe treningi odbywają się już na boisku Warmii, gdzie naprawdę ciężko jest pracować. Oczywiście motorykę można robić, ale już praktycznie nie sposób trenować fragmentów gier ze schematami ofensywnymi i graniem po ziemi. W tej sytuacji na nasze dotychczasowe osiągnięcia trzeba patrzeć przychylnie, co nie zmienia jednak faktu, że na pewno możemy grać jeszcze lepiej — kończy olsztyński szkoleniowiec.

zib

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. do #1512871 | 83.25.*.* 19 paź 2014 12:38

    gra się do końca a nie jak Łukasik biegnie do rogu by zyskać na czasie , zamiast na bramke przeciwnika, by strzelić gola. Cwaniactwo czasem się opłaca a czasem nie.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ten gol to wina trenera #1512660 | 31.174.*.* 19 paź 2014 07:34

    Frajersko wykonany rzut rożny i zostawienie do asekuracji Szymonowicza - od tego zaczęło się nieszczęście, że nikt z ławki nie krzyknął żeby na hura nie iść do tego rogu i w efekcie zabrakło obrońców w polu karnym a Szymonowicz zachował się jak ciota i tyle - FRAJERZY

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. marek #1512143 | 88.156.*.* 18 paź 2014 18:01

    i zdecydował jeden gol, frajerski gol ze strony stomilu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. kibic #1511684 | 88.156.*.* 18 paź 2014 10:16

    JAZDA STOMIL TYLKO 3 PUNKTY!!! PANIE TRENERZE NIECH PAN NIEPACZE Z TYM SKLADEM CO MECZ TRZEBA ZAPIER....

    odpowiedz na ten komentarz

  5. do zib szymuli #1511322 | 88.156.*.* 17 paź 2014 21:07

    Ty też jedź w delegację i już nie wracaj chorągiewo!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)