Co słychać w Stomilu Olsztyn?

2014-09-18 11:09:06(ost. akt: 2014-09-18 11:35:11)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Porażka z Miedzią Legnica nie zepchnęła Stomilu z właściwej drogi, ale lekko wytrąciła z „punktowego“ rytmu. W niedzielnym meczu z Chrobrym w Głogowie, olsztynianie zagrają bez kilku kluczowych zawodników.
Wynik meczu - a to w dłuższej perspektywie jest najważniejsze w piłce nożnej - w ostatnim występie nie „spiął“ się olsztynianom z wydarzeniami na boisku. Przegrali dość nieszczęśliwie, stracili pozycję wicelidera, mogli więc stracić pewność siebie.

Wiele jednak wskazuje na to, że na razie tak się nie stało, w każdym razie w klubie nie robią z tego powodu kwaśnych min. - Wynik to konsekwencja wielu zmiennych, takich, na które mamy wpływ i na które nie mamy wpływu. Wszystkie dane trzeba przeanalizować, przetworzyć i w kolejnych meczach zagrać tak, żeby się już nam punkty zgadzały: zarówno po meczu z Chrobrym w Głogowie, jak też po następnym z Termalicą Nieciecza w Olsztynie - tłumaczy prezes Stomilu, Robert Kiłdanowicz.

Z drugiej strony jest jednak jasne, że w niedzielę w Głogowie wcale nie musi być łatwo; sytuacja kadrowa ledwo co się ustabilizowała (dojście do pełnej sprawności Wołodymyra Kowala, powrót po urazie Pawła Łukasika), by zaraz ponownie się skomplikować. Po ośmiu kolejkach ligowych zespół zaczynają dotykać prozaiczne historie - kontuzje i pauzy kartkowe.

Wcześniej z gry na co najmniej pół roku został wyeliminowany Tomasz Wełnicki, który we wtorek przeszedł w Warszawie operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie, niewykluczone, że dłuższa pauza czeka także ukraińskiego pomocnika Irakliego Meschię, natomiast nadmiar żółtych kartek wyklucza z gry w Głogowie środkowego obrońcę Witalija Berezowskiego.

- Przed sezonem wydawało się nam też, że na środku obrony mamy absolutny spokój, a tymczasem na mecz z Chrobrym trener Mirosław Jabłoński nie będzie miał do dyspozycji ani jednego środkowego obrońcy pierwszego wyboru - wyjaśnia szef Stomilu. Kwestie kadrowe to jednak nie wszystko, co może martwić w kontekście ambitniejszych planów Stomilu w rocznej lub dwuletniej perspektywie.

- Krótko mówiąc: naszą działalność zbyt mocno obciążają zaszłości, które zabierają niepotrzebnie energię przydatną do planowania przyszłości. Czyli prawidłowej koncepcji rozwoju klubu i mocnego poprawienia jego budżetu, bo to pozwoli myśleć o odważniejszych celach. Mimo wszystko nasz plan jest prosty: dociągnąć w dobrym zdrowiu „punktowym“ do zimy, a potem wyznaczyć sobie ambitny cel i zaatakować - odważnie kończy prezes Stomilu.

zib

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. PISMAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! #1490158 | 88.156.*.* 21 wrz 2014 19:11

    NIe spać , wstawać, koniec kaca Stomil wygrał a tu cisza w brukowcu! szymule i inne pobudka fachoFcy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. heeeeeeeeeeeee #1490134 | 217.153.*.* 21 wrz 2014 18:30

    jajko : 3 BRAWO !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Stomil #1488789 | 88.156.*.* 19 wrz 2014 21:52

    Marzy Mi się Ekstraklasa , Marzy mi się mistrz Polski aejaoooooooo aejaooooooo

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. CO? #1488060 | 217.153.*.* 18 wrz 2014 23:56

    DUMA WARMII !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz