Warmia Olsztyn wygrała na otwarcie sezonu

2014-09-15 13:30:53(ost. akt: 2014-09-15 10:09:24)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Na inaugurację rozgrywek szczypiorniści Warmii Olsztyn pokonali na wyjeździe beniaminka z Białej Podlaskiej, natomiast elbląskie Meble Wójcik zremisowały w Gdyni ze Spójnią.
AZS AWF Biała Podlaska — Warmia Traveland Olsztyn 30:37 (14:15)
WARMIA: Gawryś, Zakreta — Królik 7, Kempiński 1, Nogal, Kopyciński 2, Sikorski 1, Jankowski 11, Krawczyk 3, Deptuła 1, Droździk 3, Malewski 4, Koledziński 4, Bonk; kary: 8 min.
Najwięcej bramek dla AZS: Pezda i Wędrak — po 6; kary: 12 min.

W dwóch ostatnich sezonach warmiacy zaliczyli w I lidze falstart (dwa lata temu przegrali na dzień dobry z Sokołem Kościerzyna, a w zeszłym sezonie ulegli ekipie SMS Gdańsk). Tym razem olsztynianie ograli nowicjusza z Białej Podlaskiej, przełamując tę passę. — Nie mieliśmy żadnych informacji o przeciwniku — mówi Karol Adamowicz, trener Warmii.

— Gospodarze cały mecz grali podwyższoną strefą, z trzema wysuniętymi obrońcami, co w "dorosłym" szczypiorniaku jest rzadkością. To sprawiało nam problemy (w 15. min było 7:4 dla AZS — red.), a że graliśmy niemrawo, więc AZS utrzymywał kilkubramkowe prowadzenie. Dopiero w końcówce pierwszej połowy doprowadziliśmy do remisu a później wyszliśmy na prowadzenie 15:14. Zaraz po zmianie stron zdobyliśmy cztery bramki z rzędu (na 19:14 — red.) i później już kontrolowaliśmy grę. Po przerwie zagraliśmy dużo lepiej w obronie, no, i zdobyliśmy aż 22 bramki. Skutecznością imponował Radek Jankowski (11 trafień — red.), a sporo bramek rzucił też Marcin Malewski. A kiedy rywale ich "wyłączyli", wtedy zaczął trafiać Karol Królik — dodaje Adamowicz.

20 września olsztynianie zagrają na wyjeździe z MKS Brodnica.

Rut, JK
sport@gazetaolsztyńska.pl