Legioniści mistrzami piłkarskich zmagań w Ostródzie

Spośród 12 ekip, które przyjechały do Ostródy by wziąć udział w piłkarskiej rywalizacji najpóźniej zebrali się legioniści. Jeszcze z czwartku na piątek nie wiadomo było czy Tomasz Sokołowski, Marek Jóźwiak i spółka pojawią się na Warmia Mazury Senior Games. Udało się jednak i w piątkowy poranek oldboje Legii z zaledwie jednym rezerwowym pojawili się w Ostródzie. I warto było bowiem w efektownym stylu dotarli do sobotniego finału, a tam o 1. miejsce przyszło im rywalizować z kroczącym dzień wcześniej od wygranej do wygranej olsztyńskim Chemikiem, którego bramki strzegł Paweł Charbicki. Finałowa rywalizacja zaczęła się od prowadzenia piłkarzy z Olsztyna. Nie trwało to jednak długo. Ekipa z Warszawy jeszcze przed przerwą odrobiła stratę i za kilka chwil zdobyła drugiego gola. Po zmianie stron „Chemicy” próbowali wyrównać stan rywalizacji i raz nawet byli tego bliscy, ale piłka o kilka centymetrów minęła słupek. W odpowiedzi legioniści skutecznie skontrowali, klepkę dwójki Jóźwiak-Sokołowski skutecznie wykończył ten drugi. A drugi zakrzyknął: „Ha, ha, ha, tak się gra”. Dwubramkowe prowadzenie ustawiło mecz, a w końcówce Legia efektownym lobem nad Charbickim ustaliła wynik na 4:1, zapewniając sobie zwycięstwo w turnieju.

Mimo że celem turnieju była rywalizacja w duchu fair play, dobra zabawa i integracja to niektórzy bardzo poważnie do tego podeszli. W małym finale (o 3. miejsce) między Dziećmi Ziutka a reprezentacją Kaliningradu. Pod koniec pojedynku dwóm piłkarzom z Polski i Rosji puściły nerwy złapali się jak koguty i był to koniec ich występu, a ze zwycięstwa i miejsca na najniższym stopniu podium cieszyli się Rosjanie.

Oprócz Tomasza Sokołowskiego były jeszcze dwie nagrody indywidualne, dla najstarszego uczestnika odebrał Jan Antochowski, a najlepszym bramkarzem uznano Leszka Stryguna (Dzieci Ziutka).

W ostródzkim etapie WMSG 2014 na częściowo zatopionym torze kajakowym na Jeziorze Drwęckim dwudniowe zmagania zakończyli też kajakarze. Wśród startujących nie brakowało medalistów mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.