12 nowych piłkarzy pozyskał Finishparkiet Drwęca

2014-07-29 21:04:12(ost. akt: 2014-07-29 15:43:13)
W Nowym Mieście Lubawskim będzie grał Paweł Piceluk.

W Nowym Mieście Lubawskim będzie grał Paweł Piceluk.

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Finishparkiet Drwęca mocno "narozrabiał" w letnim okienku transferowym, ściągając do klubu mnóstwo piłkarzy. Z jednej strony, nie ma się co dziwić, bo plany Zygmunta Dąbrowskiego, sponsora i dyrektora sportowego klubu, są dalekosiężne. Nawet sięgające I ligi. Z drugiej, ten rozmach wymaga jednak wyjaśnienia i doprecyzowania.
— Czwartoligowe rozgrywki były dla nas w pewnym sensie poligonem doświadczalnym i pokazały, jaki mamy potencjał — mówi trener Finishparkietu Piotr Zajączkowski. — Ze słabszymi i średniej klasy zespołami dawaliśmy sobie radę, ale już z mocniejszymi Wikielcem, Romintą czy Olimpią Olsztynek zespół miał kłopoty i było widać jak na dłoni, który z piłkarzy jest pod ciśnieniem. A że w III lidze nie chcemy być chłopcami do bicia, więc musieliśmy dokonać zmian. Postawiliśmy w ogromnej mierze na młodych chłopaków, z których ledwie dwóch — można ich nazwać starymi-nowymi — urodziło się przed 1990 rokiem. Mowa o Grześku Domżalskim i Pawle Piceluku. Wszyscy to ludzie ambitni, z bardzo dobrymi parametrami, ale — jak ja to mówię — "każdy piesek jest z innej budy", więc trzeba czasu, żeby wszystko zatrybiło — wyjaśnia trener Zajączkowski.

Do Finishparkietu trafiło tego lata aż 12 piłkarzy: Krzysztof Dąbkowski, Oskar Osika, Jakub Sierzputowski i Krystian Oleszko ze Startu Działdowo, Damian Kostkowski z Barkasa Tolkmicko, Grzegorz Naczas z Huragana Morąg, Sebastian Zajączkowski z Wikielca, Łukasz Kuśnierz z Płomienia Ełk, Arkadiusz Kuciński z Miedzi Legnica, Grzegorz Domżalski ze Startu Warlubie, Michał Piceluk z Cartusii Kartuzy, a Paweł Piceluk z Warty Poznań.

— Na początku rozgrywek zespół powinna cechować solidność, z czasem powinno przyjść zgranie. Ja mam nadzieję, że to wszystko przyjdzie szybciej niż... szybko, bo dobry piłkarz dobrego piłkarza na boisku zawsze znajdzie. Czy ten zestaw nazwisk zagwarantuje nam sukces? Mocno na to liczymy, wierzymy, że już na koniec jesieni będziemy w ścisłej czołówce ligi. A co będzie później, to zobaczymy — kończy Piotr Zajączkowski.

Finisparkiet Drwęca przygotowuje się do sezonu od 10 lipca i na razie rozegrał pięć sparingów: ze Stomilem Olsztyn (1:4), Promieniem Kowalewo Pomorskie (8:0), ze Spartą Brodnica (0:1), Olimpią Grudziądz (4:0) i juniorami Legii Warszawa (5:0). W sobotę Finishparkiet czeka próba generalna: ekipa trenera Zajączkowskiego zmierzy się na własnym stadionie z Elaną Toruń.

zib


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kola #1450835 | 83.9.*.* 31 lip 2014 13:32

    Oj Drwęco, Drwęco żebyś za cztery lata nie zaczynała od ,, B" klasy, jak sąsiad Jeziorak Iława. Zarząd klubu robi krzywdę dla miejscowych piłkarzy, Na co wam tyle przybyszów. Chyba klub chce jak najszybciej zmienić nazwę klubu?. Ze sportowym pozdrowieniem kibic z Ostródy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. wyatt earp #1450789 | 109.243.*.* 31 lip 2014 12:48

    Szkoda, że nie uda się pozyskać Leonarda Messijańskiego.

    odpowiedz na ten komentarz