Stomil zagra sparing z Finishparkietem Drwęcą

Za trzy tygodnie inauguracja nowego sezonu w I lidze, nic zatem dziwnego że osoby decyzyjne w Stomilu — prezes Robert Kiłdanowicz i trener Mirosław Jabłoński — traktują tę grę bardzo poważnie. — Chcemy jeszcze raz przyjrzeć się tym ludziom, których mamy, zdecydowaliśmy, że przed sobotą nie będziemy robić żadnego zamieszania — wyjaśnia prezes Kiłdanowicz. — Ale o szczegółach w kategoriach sportowych proszę rozmawiać z trenerem — dodaje Kiłdanowicz.

Mirosław Jabłoński po meczu ze Zniczem Pruszków nie ukrywał, że spora grupa testowanych graczy nie spełniła jego wymagań. — Mamy na oku kilku ogranych zawodników, ale na tę grę kontrolną jeszcze ich nie zaprosiliśmy — tłumaczy nowy szkoleniowiec olsztynian. — Chcemy jeszcze przed ich przyjazdem przyjrzeć się tym, których mamy, żeby po prostu nikogo nie skrzywdzić. Zespół się dopiero kształtuje, tworzy w bólach, ale mam nadzieję, że uda się nam go skonstruować na takim poziomie, żeby był stanie walczyć na równych prawach ze wszystkimi w I lidze. Nie ukrywam jednak, że dla kilku piłkarzy to będzie ostatnia szansa na pokazanie swojej dyspozycji, bowiem w przyszłym tygodniu do Olsztyna przyjedzie kilku graczy, ale już nie pod kątem testów, lecz pierwszej jedenastki. Bo takich na ten moment potrzebujemy — kończy trener Stomilu.

Szansę "zakotwiczenia" w olsztyńskim pierwszoligowcu dostanie jeszcze raz następująca grupa graczy: Tomasz Wełna (ostatnio Puszcza Niepołomice), Tomasz Sedlewski (Olimpia Elbląg), Paweł Piceluk (Warta Poznań) oraz Krzysztof Filipek (Radomiak Radom), a do tego jeszcze grupka obcokrajowców: brazylijski napastnik Saulo Camargo, 28-letni środkowy obrońca Elton Lexandro de Oliveira Santos i 21-letni ukraiński środkowy pomocnik Irakli Meschia.

W zespole Finishparkietu Drwęcy także wystąpi spora grupa nowych graczy, dla trenera Piotra Zajączkowskiego to pierwszy test na drodze budowy silnego zespołu III-ligowego. — Po pierwsze to bardzo się cieszę, że będziemy mieli okazję zagrać z I-ligowym zespołem w bardzo dobrych warunkach na naszej świetnej głównej płycie — wyjaśnia trener Zajączkowski. — W meczu ze Stomilem pokaże się cała grupa graczy, z którymi już podpisaliśmy umowy, czyli m.in. Grzegorz Naczas (Kaczkan Huragan Morąg), Piotr Kacperek (GKS Wikielec), Damian Kostkowski (Barkas Tolkmicko), Krzysztof Dąbkowski, Oskar Osika, Jakub Sierzputowski i Krystian Oleszko (wszyscy Start Kombet Działdowo), a także inni chłopcy, którzy przyjadą na testy. My dopiero zaczęliśmy przygotowania, jesteśmy po dwóch treningach, ale mimo to będę oczekiwał realizacji pewnych spraw, Założenie jest takie, że jedna grupa graczy zagra ze Stomilem, a druga po południu pojedzie na sparing do Jabłonowa Pomorskiego — kończy szkoleniowiec ekipy z Nowego Miasta Lubawskiego.