Teatr tylko jednego aktora?

2024-04-27 12:00:00(ost. akt: 2024-04-26 09:54:00)
Toruń, 30.09.2023. Polak Bartosz Zmarzlik podczas zawodów żużlowych Grand Prix Polski na torze w Toruniu, 30 bm.

Toruń, 30.09.2023. Polak Bartosz Zmarzlik podczas zawodów żużlowych Grand Prix Polski na torze w Toruniu, 30 bm.

Autor zdjęcia: PAP/Tytus Żmijewski

ŻUŻEL\\\ W sobotę w chorwackim Goricanie rozpoczną się indywidualne mistrzostwa świata. Sezon składa się z 11 turniejów, w tym czterech w Polsce - w Warszawie, Gorzowie Wlkp., Wrocławiu i Toruniu. Faworytem jest broniący tytułu Bartosz Zmarzlik.
Zmarzlik był najlepszy czterokrotnie w pięciu ostatnich latach. W ubiegłym roku w zdobyciu tytułu nie przeszkodziła mu nawet kontrowersyjna dyskwalifikacja w przedostatnim turnieju w Vojens za użycie nieregulaminowego plastronu w eliminacjach.
Także w tym sezonie 29-letni żużlowiec jest w wyśmienitej formie - wygrał prestiżowe Kryterium Asów i Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi, walnie przyczynił się do zwycięstwa Polski w drużynowych mistrzostwach Europy i jest najlepiej punktującym zawodnikiem broniącego tytułu Motoru Lublin w Ekstralidze. Oprócz niego w mistrzostwach pojadą debiutujący jako stali uczestnicy cyklu GP Dominik Kubera ("dzika karta" na cały sezon) i Szymon Woźniak (awans z GP Challenge).
To będzie 30. sezon mistrzostw świata w formule Grand Prix, która w 1995 roku zastąpiła jednodniowe finały. Odbyły się do tej pory 274 turnieje, a jedyną osobą, która była na wszystkich, jest Jerzy Kanclerz, żużlowy ekspert z Bydgoszczy, prezes i właściciel tamtejszego klubu Polonia. Według niego przewaga Zmarzlika nad rywalami jest bardzo duża.

- Nie widzę w ogóle konkurencji dla rozpędzonego Bartka. To całkowicie oddany żużlowi najbardziej profesjonalny zawodnik na świecie. Systematycznie punktuje, a to jest w Grand Prix najważniejsze. Pewnie wszystkich rund nie uda mu się wygrać, ale z obroną tytułu nie powinien mieć problemu - powiedział Kanclerz.

Według niego, o przewadze Zmarzlika decyduje nie tylko jego wysoki poziom, ale też słabość reszty stawki. - Kiedyś, jak Tomek Gollob walczył o tytuł, było ze 13-14 zawodników, którzy mogli wygrać. A teraz to jest teatr jednego aktora, bo oprócz Bartka nie widzę kogoś, kto jest w stanie tak jak on wszystko poświęcić dla żużla. Dlatego z roku na rok jego przewaga jest coraz większa - ocenił Kaclerz, dodając, że nadal zamierza jeździć na wszystkie turnieje GP. - Byłem na 274, jadę do Gorican na 275. Nie stawiam sobie jakiegoś konkretnego celu, ale chciałbym dociągnąć przynajmniej do 300. Z moich wyliczeń wynika, że byłoby to jakoś w połowie sezonu 2026. Fajnie byłoby świętować taki jubileusz na polskim stadionie - podkreślił bydgoski pasjonat żużla.

Jeśli Zmarzlik po raz piąty zostanie mistrzem świata, dołączy w tabeli wszech czasów do Szweda Ove Fundina. Więcej tytułów mają tylko Nowozelandczyk Ivan Mauger i Szwed Tony Rickardsson – po sześć.

Polak jest jednak bliski innego osiągnięcia, bo w karierze wygrał 23 turnieje GP i jest pod tym względem współrekordzistą z Australijczykiem Jasonem Crumpem. Kolejnym wyzwaniem jest dla niego zwycięstwo na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie jeszcze żaden Polak nie stanął na najwyższym stopniu podium.
Tegoroczny kalendarz MŚ liczy 11 eliminacji. Cztery turnieje Grand Prix odbędą się w Polsce. Po roku przerwy GP powraca do Wrocławia, gdzie w 1995 roku odbył się pierwszy turniej w historii tego cyklu. Stadion Olimpijski będzie gościł żużlowców 31 sierpnia. W Warszawie zawody odbędą się 11 maja, w Gorzowie 29 czerwca, a finał odbędzie się tradycyjnie w Toruniu 28 września.
W porównaniu do ubiegłego roku zmieniono miejsce niemieckiej eliminacji. Miejsce Teterowa zajął Landshut, gdzie turniej GP odbył się w 1997 roku.
Dużą nowością w tym sezonie jest wprowadzenie oddzielnie punktowanych sprintów, na razie tylko przed zawodami w Warszawie i Cardiff. Podzieleni na cztery grupy zawodnicy będą rywalizowali tak jak do tej pory w eliminacjach, a ci z najlepszymi czasami z każdej z nich spotkają się w dodatkowym wyścigu. Jego zwycięzca otrzyma cztery punkty do klasyfikacji GP, drugi - trzy, trzeci - dwa, a czwarty - jeden.
Zawody w Goricanie odbędą się po raz szósty. W dwóch ostatnich latach najlepszy był tu Zmarzlik. Początek sobotniego turnieju o godz. 19.

Kalendarz Grand Prix

* 27 kwietnia - Gorican (Chorwacja)
* 11 maja - Warszawa
* 18 maja - Landshut (Niemcy)
* 1 czerwca - Praga (Czechy)
* 15 czerwca - Malilla (Szwecja)
* 29 czerwca - Gorzów Wlkp.
* 17 sierpnia - Cardiff (W. Brytania)
* 31 sierpnia - Wrocław
* 7 września - Ryga (Łotwa)
* 14 września - Vojens (Dania)
* 28 września - Toruń