Teraz wszystko zaczyna się od nowa

2024-04-10 13:00:00(ost. akt: 2024-04-10 13:21:27)

Autor zdjęcia: indykpolazs.pl

SIATKÓWKA\\\ Indykpol AZS awansował do czołowej ósemki PlusLigi, co oznacza, że w play-offach trafił na aktualnego mistrza Polski. Pierwszy mecz już dzisiaj w Olsztynie (początek o g. 18.20), natomiast rewanż zostanie rozegrany 13 kwietnia.
Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że w rundzie zasadniczej Indykpol AZS odniesie tyle samo zwycięstw co ZAKSA, która ostatnio trzy razy z rzędu wygrała Ligę Mistrzów, dla olsztyńskich kibiców byłby to bez wątpienia powód do radości. A zarazem nadzieja na powrót do czasów, jakże odległych, gdy zespół ze stolicy Warmii i Mazur stawał na podium mistrzostw Polski.
Tymczasem rozgrywki potoczyły się niespodziewanie, ZAKSA i Indykpol AZS wygrały tylko 13 razy, w efekcie najbardziej utytułowany polski klub ostatnich lat nie zagra w play-offach, a olsztynianie ostatecznie jakoś wcisnęli się do ósemki. Generalnie jednak szału nie było, bo gdyby o miejscu w tabeli decydowała liczba zwycięstw, wówczas z ósemki Indykpol AZS wypchnęłaby Skra (15 wygranych meczów).

W sumie w 14 spotkaniach z zespołami, które ostatecznie zagrają w play-offach, olsztynianie zdobyli jedynie 17 punktów, ale to nie znaczy, że z dołami tabeli radzili sobie znakomicie, o czym świadczą jedynie dwa punkty wywalczone w konfrontacji z Barkomem i ZAKSĄ oraz porażki ze Skrą i Ślepskiem.

W roli bezlitosnych nauczycieli siatkówki podopieczni trenera Javiera Webera wystąpili jedynie w spotkaniach z dwoma najsłabszymi zespołami PlusLigi, co widać na poniższej tabeli, pokazującej liczbę punktów zdobytych przez Indykpol AZS z poszczególnymi rywalami:

PUNKTY INDYKPOLU
1. Norwid 6 6:1
Czarni 6 6:1
3. Projekt 5 6:2
4. Katowice 4 5:3
Cuprum 4 5:3
6. Warta 4 5:4
7. Skra 3 4:3
8. Stal 3 5:5
9. Ślepsk 3 4:4
10. Resovia 3 3:4
11. LUK 2 4:6
12. ZAKSA 1 2:6
Barkom 1 2:6
14. Jastrzębski 0 1:6
Trefl 0 1:6

Na zakończenie fazy zasadniczej zdegradowani już Czarni Radom przegrali z Cuprum Lubin 1:3 (25:21, 27:29, 18:25, 19:25), natomiast w Katowicach gospodarze niespodziewanie ograli LUK-a 3:1 (25:23, 25:21, 19:25, 26:24). O ile wynik pierwszego meczu nie miał znaczenia, o tyle drugi jak najbardziej miał znaczenie, bo dzięki zwycięstwu LUK awansowałby na piąte miejsce. Tyle że lublinianie w play-offach trafiliby wtedy na Resovię, a tak zagrają z Projektem. I być może o to właśnie chodziło, bo przecież w fazie zasadniczej LUK z Resovią dwa razy przegrał (2:3 i 1:3), natomiast z Warszawą ma bilans dodatni (2:3 i 3:1). Oto tabela PlusLigi po fazie zasadniczej:

PO 30 KOLEJKACH

1. Jastrzębski 75 80:27
2. Warta 70 79:34
3. Projekt 69 76:32
4. Resovia 61 74:42
5. Trefl 54 65:49
6. LUK 52 66:53
7. Stal 46 61:60
8. Indykpol AZS 45 59:60
--------------------------------
9. Skra 42 54:60
10. ZAKSA 39 51:58
11. Barkom 38 51:64
12. Ślepsk 29 42:70
13. Cuprum 29 43:71
14. Katowice 27 42:73
15. Częstochowa 24 34:77
--------------------------------
16. Czarni 20 29:76

W efekcie w play-offach zagrają:

* Indykpol AZS Olsztyn (8. miejsce) - Jastrzębski Wegiel (1.) [dzisiaj, g. 18.20, Polsat Sport, rewanż 13.04]
* Stal Nysa (7.) - Aluron CMC Warta Zawiercie (2.) [dzisiaj, g. 21, Polsat Sport, rewanż 13.04]
* Bogdanka LUK Lublin (6.) - Projekt Warszawa (3.) [czwartek, g. 21, Polsat Sport, rewanż 14.04]
* Trefl Gdańsk (5.) - Asseco Resovia Rzeczów (4.) [czwartek, g. 18.20, Polsat Sport, rewanż 14.04]

>>> Z każdej pary do półfinałów awansuje zespół, który zdobędzie więcej punktów (3 punkty za zwycięstwo 3:0 i 3:1 oraz dwa punkty za 3:2). W przypadku remisu o awansie zadecyduje złoty set. Wygrany zagra w półfinale, a przegrany powalczy o miejsca 5-8.

Ósme miejsce to dla Indykpolu AZS realizacja przedsezonowych planów, bo - jak przyznał prezes klubu Tomasz Jankowski - gra w play-offach była głównym celem olsztyńskiego zespołu. Trudno jednak wyobrazić sobie, że teraz ekipa trenera Webera zdoła przebić się do czołowej czwórki, bo trafiła na zwycięzcę fazy zasadniczej i aktualnego mistrza Polski. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza odnieśli w tym sezonie aż 25 zwycięstw, a w ostatniej kolejce jastrzębianie przed własną publicznością pokonali ZAKSĘ, dla której był to koniec marzeń. Najwięcej punktów w tym meczu zdobyli: Tomasz Fornal (24), Norbert Huber (16) i Rafał Szymura (12).
Huber to zwycięzca klasyfikacji najlepiej blokujący (115), ale tuż za nim plasuje się Szymon Jakubiszak (73). Natomiast Fornal jest najlepiej punktującym zawodnikiem Jastrzębia (404), lecz pod tym względem znacznie lepszy jest Alan Souza z Indykpolu AZS (561).

Niestety, statystyka jest zdecydowanie po stronie Jastrzębia, bowiem do tej pory w rozgrywkach pod egidą PLS oba zespoły spotkały się 67 razy, z czego aż 47 meczów zakończyło się zwycięstwem aktualnego mistrza Polski.

- Ten sezon nauczył nas walki do końca. Jak widać, bardzo przydatne były nam punkty, które zdobyliśmy w przegranych spotkaniach po tie-breaku. Na pewno mogło być lepiej, ale trzeba się cieszyć z ósmego miejsca i awansu do play-off - ocenia Szymon Jakubiszak, środkowy z Olsztyna. - Teraz wszystko zaczyna się od nowa, ale musimy wyciągnąć wnioski z poprzednich spotkań z ekipą Jastrzębskiego Węgla. Nie mieliśmy wtedy zbyt dużych argumentów, dlatego będziemy chcieli „odkuć się”. Naszym mocnym elementem jest zagrywka, więc jeśli będziemy dobrze serwować oraz przyjmować, wtedy będziemy mogli rozprowadzić fajniejsze akcje. Jeśli to wypali, wówczas będziemy mogli powalczyć z rywalem na równym poziomie.
ARTUR DRYHYNYCZ