Wisła i Pogoń zagrają w finale

2024-04-03 23:58:08(ost. akt: 2024-04-04 00:00:33)
 Zawodnicy Wisły Kraków po zwycięskim meczu z Piastem Gliwice

Zawodnicy Wisły Kraków po zwycięskim meczu z Piastem Gliwice

Autor zdjęcia: PAP/Art Service

Wisła Kraków, po pokonaniu u siebie Piasta Gliwice 2:1, oraz Pogoń Szczecin, która wygrała takim samym wynikiem, ale po dogrywce, z Jagiellonią Białystok, awansowały do finału piłkarskiego Pucharu Polski. "Biała Gwiazda" powalczy o piąty triumf, "Portowcy" - o pierwszy.
W Krakowie Wisła, jedyny uczestnik środowych półfinałów spoza ekstraklasy, już do przerwy prowadziła dwoma golami po trafieniach Szymona Sobczaka 48 sekund po rozpoczęciu meczu oraz Hiszpana Jesusa Alfaro w 37. minucie. Po zmianie stron rozmiary porażki zdołał zmniejszyć Ariel Mosór (54.), ale na więcej gliwiczan już nie było stać.

"Mówiłem od początku chłopakom, że musimy od razu narzucić twarde warunki, tym bardziej, że gramy u siebie. Musieliśmy pokazać siłę, że czujemy się mocni. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego otwarcia niż szybko zdobyta bramka i dlatego z Piasta trochę +zeszło powietrze+. Na pewno rywale mieli swój plan na ten mecz, ale szybko musieli go zmienić" – podkreślił Sobczak.

Wisła powalczy o piąty w historii triumf w tych rozgrywkach w swoim 11. finale. Trofeum wzniosła w inaugurującym rozgrywki sezonie 1925/26, a także w latach 1967, 2002 oraz 2003. W finale grała ostatnio w sezonie 2007/08, ale wówczas uległa po rzutach karnych Legii Warszawa.

"Pytałem niedawno, kiedy Wisła ostatnio grała w finale, i dowiedziałem się, że było to ponad 15 lat temu, więc musimy szanować i docenić to osiągnięcie. Graliśmy o finał, był pełny stadion, piękny dzień dla wszystkich, aby się nim cieszyć. Wystarczyło, że zespół był gotowy do walki na 100 procent" – ocenił hiszpański szkoleniowiec Wisły Albert Rude.

Po raz czwarty w finale wystąpi natomiast Pogoń, która jeszcze nigdy nie wzniosła Pucharu Polski. Szczecinianie awans wywalczyli pokonując przed własną publicznością lidera ekstraklasy Jagiellonię Białystok 2:1. Prowadzenie gospodarzom dał Grek Efthymis Koulouris (59.), ale kilkanaście minut przed końcem drugiej połowy do wyrównania doprowadził Bartłomiej Wdowik (79.). O zwycięstwie "Portowców" zdecydowała "główka" Norwega Fredrika Ulvestada w pierwszej części dogrywki (98.).

Finał odbędzie się 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie. Pula nagród wynosi 10 milionów złotych, z czego połowa przypadnie zwycięzcy.

Wyniki półfinałów Fortuna Pucharu Polski:

Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:1 (2:0)
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:1 po dogr. (1:1, 0:0)