W PISZU ZNÓW BĘDZIE II LIGA?

2024-03-28 16:00:00(ost. akt: 2024-03-28 17:33:13)

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

KOSZYKÓWKA\\\ Roś Pisz podnosi się po stracie Zbigniewa Bessmana, nieodżałowanego mecenasa koszykówki i zarazem znakomitego prezesa. Zespół wywalczył udział w barażach o II ligę, a pierwszy turniej eliminacyjny zorganizuje we własnej hali.
Po przedwczesnym odejściu Zbigniewa Bessmana latem ubiegłego roku przyszłość koszykówki w Piszu stanęła pod dużym znakiem zapytania. Znaleźli się jednak godni następcy wieloletniego prezesa klubu i wielkiego orędownika gry Rosia w II lidze, którzy nie pozwolili zmarnować kapitału zbudowanego w ostatnich latach. To byli oraz wciąż czynni zawodnicy skutecznie przeorganizowali klub, podejmując decyzję o zejściu na nieco niższy poziom sportowy i podzieleniu obowiązków, które wcześniej skupiał na sobie prezes. A że wszystko poszło zgodnie z planem, to drużyna w zakończonym sezonie III ligi uplasowała się w czołówce i powalczy w barażach o awans.

– Wejście w rolę Zbyszka nie było łatwe, bo wykonywał on ogrom pracy, organizując praktycznie wszystko wokół drużyny drugoligowej i naszych juniorów – mówi Marcin Gentek, wiceprezes i zawodnik Rosia.

– Cieszę się, że osoby, które latem podjęły decyzję o zaangażowaniu się we władzach stowarzyszenia lub po prostu wspierania klubu, wywiązały się ze swoich deklaracji. To wszystko przełożyło się na wynik sportowy, który jest chyba nawet trochę wyższy od założonego, bo III liga była w tym roku naprawdę mocna. Gra w barażach sprawia, że Roś znów będzie widoczny na koszykarskiej mapie Polski - nie ma wątpliwości Marcin Gentek.
W zakończonym sezonie zasadniczym III ligi „Jeziorowcy” z Pisza uplasowali się na 3. miejscu z bilansem 11 zwycięstw i pięciu porażek. Lepsze w dziewięciozespołowej stawce drużyn z województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego okazały się tylko Energa Basketball Elbląg i Szkoła Gortata Politechnika Gdańsk. Elblążanie byli poza zasięgiem rywali, odnosząc komplet zwycięstw. Natomiast w dwumeczu z zespołem z Gdańska piszanie zapisali na swoim koncie zwycięstwo i porażkę.
Po rezygnacji Rosia z udziału w II lidze i zgłoszeniu drużyny seniorów do rozgrywek o poziom niżej część zawodników poszukała nowych zespołów. Pozostał jednak trzon w postaci wychowanków, którzy przez dwa lata z powodzeniem rywalizowali z zespołami z Warszawy, Łodzi, Białegostoku czy Lublina. W trzecioligowej drużynie znalazło się miejsce dla grających pierwsze skrzypce, jak Mateusz Bessman czy Jakub Stanisławajtys, ale i tych z końca ławki u byłego trenera Romana Skrzecza. Kadrę uzupełnił m.in. doświadczony Marcin Gentek, który już dwukrotnie rywalizował w barażach o awans do II ligi, jako zawodnik Rosia w sezonie 2020/2021 oraz przed rokiem w barwach Wilków Ełk, a także grupa młodzieży. Drużynę w III lidze poprowadził Karol Święconek, kolejny wychowanek i były trener zespołów młodzieżowych Rosia.

– Zgłosiliśmy szeroką kadrę, ale nawet jednego meczu nie rozegraliśmy w optymalnym składzie – tłumaczy Karol Święconek. – Najpierw z powodu kontuzji jeszcze z poprzedniego sezonu pauzował Jakub Stanisławajtys, a potem posypały się urazy u innych zawodników.

Były i takie z boiska, i z życia prywatnego, więc cały czas rotowaliśmy składem. Cieszę się z debiutów naszych najmłodszych wychowanków, czyli Aleksandra Padiaska i Dawida Piwowarskiego. W końcówce ligi w naszych barwach zagrali także dwaj młodzi zawodnicy z Giżycka, którzy przed sezonem zgłosili chęć udziału tylko w treningach, ale byli tak sumienni, że postanowiliśmy ich nagrodzić w ten sposób. Wynik końcowy na pewno możemy zapisać na plus, bo poziom III ligi poszedł w górę w ostatnich sezonach - ocenia Święconek.
Do barażów o II ligę awansowały 24 zespoły z całej Polski. Eliminacje podzielone zostały na dwie rundy turniejów grupowych. Pierwszy etap rozegrany zostanie od 12 do 14 kwietnia. Roś wystąpił do Polskiego Związku Koszykówki o prawo organizacji rozgrywek i został gospodarzem zmagań grupy A. „Jeziorowcy” we własnej hali podejmą ŁKS Politechnikę Łódzką, Sokoła Łańcut i Basket Team Suchy Las.
– Zależało nam na zorganizowaniu turnieju barażowego także ze względu na naszych kibiców – mówi Mateusz Bessman, lider drużyny. – Mimo że graliśmy w tym sezonie ligę niżej, to hala w Piszu cały czas była pełna. Czujemy duże wsparcie, więc chcemy zrewanżować się naszym fanom jeszcze trzema meczami z wymagającymi rywalami. W lidze mieliśmy trochę problemów z kontuzjami, ale wierzę, że w optymalnym składzie jesteśmy w stanie powalczyć z rywalami pokroju Elbląga. Jeśli uda nam się przebrnąć pierwszą rundę i awansować do finału barażów, wtedy wszystko będzie możliwe. Wydaje mi się, że nie wylosowaliśmy źle i już przygotowujemy się do tych meczów.
Drugie z kolei podejście do awansu przez baraże przed koszykarzami z Elbląga, którzy w poprzednim sezonie nie sprostali rywalom w finałowej rundzie eliminacji. Najlepszy zespół pomorsko-warmińsko-mazurskiej grupy III ligi był losowany z pierwszego koszyka i wystąpi w turnieju w Pile. W grupie E zmierzy się z Enea Basket Piła Powiat Pilski, Sokołem Basket Żary oraz GKS Tychy.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI