Z Japonii prosto do Niemiec

2024-02-22 15:00:00(ost. akt: 2024-02-22 12:58:31)
Kamil Stoch w pierwszej serii konkursu drużynowego w Planicy

Kamil Stoch w pierwszej serii konkursu drużynowego w Planicy

Autor zdjęcia: PAP/Grzegorz Momot

SKOKI NARCIARSKIE\\\ Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch wystartują w Pucharze Świata na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. W piątek odbędzie się konkurs duetów, a na sobotę i niedzielę zaplanowano konkursy indywidualne.
Skoczkowie narciarscy wrócili do Europy po "podróży dookoła świata", bo przecież poprzednio rywalizowali w amerykańskim Lake Placid i w japońskim Sapporo. W ostatni weekend w zawodach w Azji oprócz wspomnianej czwórki Polaków startował jeszcze Klemens Murańka.


- Klemens był ujęty w planie na Oberstdorf, natomiast nie czuje się w stu procentach pewny, by wziąć udział w lotach narciarskich, więc postanowiliśmy, że wróci do domu – poinformował trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler.

W drodze powrotnej z Japonii biało-czerwoni napotkali na niespodziewane trudności. Pierwotny plan zakładał, że wrócą do Polski, jednak ostatecznie udali się od razu do Oberstdorfu. - Z powodu strajków niemieckich linii lotniczych Lufthansa pojawiły się pewne problemy w drodze powrotnej z Japonii - wyjaśnił austriacki szkoleniowiec biało-czerwonych. - Plan zakładał, że zawodnicy wrócą do domów w poniedziałkowy wieczór, by we wtorek odpocząć i spędzić czas z rodziną. Strajki sprawiły jednak, że ekipa utknęła we Frankfurcie. W tej sytuacji postanowiliśmy, by stamtąd od razu udać się do Oberstdorfu, co było prostszym rozwiązaniem. W przeciwnym razie zawodnicy wróciliby we wtorek wieczór do domów, by w środę rano znów ruszać do Niemiec. Zdecydowaliśmy tak, by uniknąć stresu związanego z podróżami. Zawodnicy wyszli z inicjatywą, by udać się prosto do Oberstdorfu. Naprawdę doceniam tę decyzję, bo jest ona najlepsza w kontekście przygotowań do zawodów. Mniej podróżowania i więcej regeneracji.

Zawody PŚ w skokach co roku odbywają się na Schattenbergschanze w Oberstdorfie pod koniec grudnia podczas Turnieju Czterech Skoczni. Konkursy na mamucim obiekcie im. Heiniego Klopfera są organizowane co kilka lat.

Najczęściej, bo trzykrotnie, triumfował tu Stefan Kraft, a łącznie pięć razy stawał na podium. Po dwa zwycięstwa odnieśli natomiast Słoweniec Timi Zajc, Fin Matti Nykaenen oraz Austriacy Martin Koch i Werner Rathmayr.
Stoch na "mamucie" w Oberstdorfie triumfował 3 lutego 2019 roku. Na podium stawali tu również Kubacki i Żyła. Punkt konstrukcyjny Heini Klopfer Skiflugschanze mieści się na 200. metrze, a jej rozmiar wynosi 235 m. To czwarta skocznia świata - większe są jedynie obiekty w Vikersund, Planicy i Bad-Mitterndorf. Oficjalnym rekordzistą obiektu jest Słoweniec Domen Prevc, który w niedzielę w Sapporo odniósł pierwsze od niemal pięciu lat zwycięstwo w Pucharze Świata. Najmłodszy z braci Prevców specjalizuje się w lotach narciarskich i w Oberstdorfie ponownie może sprawić niespodziankę.
Kraft ma 1386 pkt i jest wyraźnym liderem klasyfikacji generalnej z 205-punktową przewagą nad drugim Japończykiem Ryoyu Kobayashim i 284 pkt nad trzecim Niemcem Andreasem Wellingerem. Najwyżej z Polaków z dorobkiem 224 pkt na 23. miejscu sklasyfikowany jest Aleksander Zniszczoł, który czysto teoretycznie wciąż ma matematyczne szanse na wyprzedzenie Krafta. Austriak pewnie zmierza jednak do zdobycia trzeciej w karierze Kryształowej Kuli.
W Sapporo Kraft odniósł 39. zwycięstwo w indywidualnym konkursie PŚ. Zrównał się tym samym z Małyszem i Stochem, a w ten weekend może wyprzedzić utytułowanych polskich skoczków.

PŚ w Oberstdorfie

* Czwartek, g. 16.40 - kwalifikacje (Eurosport 1)
* Piątek, g. 15.45 - konkurs duetów (TVN, Eurosport 1)
* Sobota, g. 16 - konkurs indywidualny (TVN, Eurosport 1)
* Niedziela, g. 14.30 - kwalifikacje, g. 16 - konkurs indywidualny (TVN, Eurosport 1)