Coraz mniejsze szanse na ósemkę

2024-01-25 20:00:00(ost. akt: 2024-01-25 18:58:45)

Autor zdjęcia: indykpolazs.pl

SIATKÓWKA\\\ W 18. kolejce PlusLigi Indykpol AZS o punkty walczył na wyjeździe z mającą olbrzymie problemy ZAKSĄ. Olsztynianie wygrywali 2-1 w setach, jednak ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze, którzy awansowali do ósemki.
* ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (-19, 20, -27, 23, 13)
INDYKPOL AZS: Tuaniga, Jakubiszak, Szerszeń, Sapiński, Karitzek, Souza, Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz, Armoa, Majchrzak
MVP: Kaczmarek

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego wydawało się, że więcej atutów mimo wszystko miała ZAKSA, ale początek należał do olsztynian, którzy szybko odskoczyli na cztery punkty (9:5), a po asie Karlitzka przewaga jeszcze wzrosła (16:11). Oba zespoły postawiły na mocną zagrywkę, jednak goście nie tylko utrzymywali bezpieczną przewagę, ale jeszcze ją powiększyli (23:15) po autowym ataku Takvama, asie Szerszenia i udanej kontrze Karlitzka! W końcówce ZAKSA zdołała zmniejszyć stratę, ale set ostatecznie padł łupem Indykpolu AZS.

Co ciekawe statystycznie ZAKSA zaprezentowała się całkiem nieźle, ale jak wiadomo są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i... statystyki.

W drugi set lepiej weszli kędzierzynianie (5:2), a chwilę później i po asie Smitha gospodarze wygrywali 11:7. A potem z olsztyńskiego punktu widzenia było jeszcze gorzej (13:7). W tej sytuacji trener Weber na rozegranie wprowadził Jankiewicza, lecz ZAKSY to nie zdeprymowało. Generalnie set był podobny do poprzedniego, tylko zespoły zamieniły się rolami.
Po wyrównanym początku trzeciej partii (5:5) najpierw Kaczmarek zaatakował w aut, po czym Karlitzek dwukrotnie z zagrywki ustrzelił Bednorza, w efekcie Indykpol AZS odskoczył na trzy punkty (8:5). Po chwili trzema asami popisał się Souza i Indykpol prowadził 14:8!
Przy stanie 18:12 wydawało się, że jest już po secie, tymczasem ZAKSA zdobyła sześć punktów z rzędu i całą przewagę gości diabli wzięli. Gdyby złość mogła latać, to trener Weber oglądałby „wyczyny” swoich podopiecznych z wysokości trzeciego piętra.
Mimo to w końcówce olsztynianie mieli trzy piłki setowe, po czym przy czwartej Jakubiszak zablokował Bednorza. 2-1 w setach dla gości!
Poirytowani gospodarze czwartego seta zaczęli z impetem (3:0), a po nieporozumieniu Tuanigi z Jakubiszakiem ZAKSA wygrywała już 12:8. Przy stanie 19:15 gospodarze jednak stanęli i po asie Szerszenia było już tylko 19:18. Do remisu 20:20 udanym blokiem doprowadził Armoa, ale ostatnie słowo należało do ZAKSY.
Tie-breaka lepiej zaczęli olsztynianie (2:0), po czym stracili sześć punktów z rzędu. Jednak po kilku minutach i po kolejnym ataku Szerszenia był remis 10:10
Niestety, końcówka znowu należała do rywali...
* 18. kolejka: Skra Bełchatów - Stal Nysa 3:1 (25:20, 22:25, 25:17, 25:23), Jastrzębski Węgiel - Norwid Częstochowa 3:0 (25:20, 27:25, 25:19), Projekt Warszawa - Czarni Radom 3:0 (25:17, 25:12, 25:22), Trefl Gdańsk - Barkom Lwów 3:0 (25:17, 25:17, 25:18), LUK Lublin - Cuprum Lubin 3:2 (25:13, 16:25, 25:23, 17:25, 15:4), czwartek: Warta Zawiercie - Resovia Rzeszów, Ślepsk Suwałki - GKS Katowice.


PO 18 KOLEJKACH
1. Jastrzębski 48 50:12
2. Projekt 44 47:16
3. Warta* 41 45:16
4. Resovia* 38 45:22
5. Trefl 35 39:24
6. LUK 31 41:33
7. Skra 27 36:35
8. ZAKSA 26 34:33
---------------------------------
9. Stal 25 32:37
10. Indykpol AZS 24 32:37
11. Ślepsk* 18 20:36
12. Barkom* 17 25:41
13. Częstochowa 17 24:44
14. Katowice* 14 20:41
15. Cuprum* 12 19:42
16. Czarni 6 11:51
* mecz mniej