Niedosyt po wspaniałym widowisku

2024-01-15 09:00:00(ost. akt: 2024-01-16 15:11:40)

Autor zdjęcia: indykpolazs.pl

SIATKÓWKA\\\ Indykpol AZS Olsztyn stoczył w Zawierciu epicki pojedynek z miejscową Wartą - bez wątpienia był to jeden z najlepszych meczów w obecnym sezonie PlusLigi. Szkoda tylko, że ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze.
* Aluron Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (25:17, 21:25, 23:25, 26:24, 15:12)
INDYKPOL AZS: Tuaniga (4), Karlitzek (22), Alan (20), Szerszeń (11), Jakubiszak (10), Sapiński (3), Hawryluk (libero) oraz Armoa (4), Majchrzak (2), Jankiewicz (1), Szymendera, Ciunajtis (libero)
MVP: Karol Butryn (Warta)

Tyko w pierwszym secie Warta odniosła bezproblemowe zwycięstwo, bo w następnych toczyła się już zacięta walka o każdy punkt. W sobotnim meczu było wszystko, co kochają siatkarscy kibice, czyli znakomite zagrywki (13 asów gospodarzy i 10 gości), efektowne obrony - czasem podbijano piłki, które były nie do obrony, mocne ataki oraz bloki (11 do 8 dla Warty).
Często ze zmiennym szczęściem atakował Butryn, kilka razy boleśnie zderzył się z blokiem Indykpolu AZS, ale i tak zdobył 22 punkty, a po meczu odebrał jeszcze statuetkę dla MVP.
Po olsztyńskiej stronie siatki najwięcej punktowali Souza i Karlitzek, natomiast na środku siatki swoje trzy grosze dokładał Jakubiszak, który w sumie popisał się aż pięcioma blokami i dwoma wyblokami.

Szczególnie ciekawy był czwarty set, bo gospodarze prowadzili w nim 17:10, ale wtedy na zagrywce pojawił się Armoa i Indykpol AZS w imponującym stylu zaczął odrabiać straty.

Po jednej kontrowersyjnej sytuacji (zawiercianie twierdzili, że Jankiewicz dotknął siatki) w meczu nastąpiła aż siedmiominutowa przerwa (punkt ostatecznie dostali goście), ale po wznowieniu gry na tablicy wyników pojawił się remis 20:20! Niestety, w emocjonującej końcówce - przy stanie 24:24 - najpierw Karlitzek nie skończył akcji, po czym Butryn zdobył decydujący punkt dla Warty.
W tie-breaku Indykpol AZS prowadził 7:5, jednak nie zdołał tej przewagi utrzymać. Tym razem w końcówce ręka zadrżała Szerszeniowi, co bezlitośnie wykorzystali zawiercianie, zdobywając 14. punkt. A bezpośrednio z zagrywki „kropkę nad i postawił” Gąsior, który chwilę wcześniej po raz pierwszy pojawił się na boisku! Był to zresztą jego jedyny punkt w tym meczu.
Olsztynianie powalczyli, ale do domu wrócili tylko z jednym punktem. Inna sprawa, że przed meczem taki wynik pewnie wielu z nich wzięłoby w ciemno, tyle że apetyt rośnie w miarę jedzenia...
- Ciężko powiedzieć na gorąco, co zadecydowało o naszej porażce - przyznał Karol Jankiewicz, drugi rozgrywający Indykpolu AZS. - Poza pierwszym setem, wszystkie partie graliśmy na przewagi. Po jednej i drugiej stronie siatki funkcjonowała mocna zagrywka. Mimo porażki jesteśmy zadowoleni z twardych warunków, jakie postawiliśmy ekipie z Zawiercia. Było blisko, żebyśmy pokusili się o wygraną.

Dwa kolejne mecze siatkarze Indykpolu AZS rozegrają w Uranii. W sobotę o godz. 14.45 podejmą rywali z Jastrzębia (biletów już brak), a 29 stycznia do Olsztyna przyjedzie Stal Nysa (godz. 17:30) - bilety są jeszcze dostępne na bilety.indykpolazs.pl.

* Inne wyniki 16. kolejki: Ślepsk Suwałki - Norwid Częstochowa 3:0 (25:21, 25:18, 25:23), Czarni Radom - LUK Lublin 0:3 (23:25, 22:25, 23:25), Projekt Warszawa - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (25:23, 21:25, 19:25, 20:25), Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:12, 28:26, 25:22), Jastrzębski Węgiel - Stal Nysa 3:1 (20:25, 25:21, 25:20, 25:15), Trefl Gdańsk - GKS Katowice 2:3 (20:25, 28:26, 14:25, 25:21, 13:15); 2 marca: Barkom Lwów - Cuprum Lubin.

PLUSLIGA
1. Jastrzębski 42 44:12
2. Warta 38 42:16
3. Projekt 38 41:16
4. Resovia 35 42:21
5. LUK 29 37:28
6. Trefl 29 33:24
7. Stal 25 31:31
8. Indykpol AZS 23 30:31
-----------------------------------
9. Skra 21 30:33
10. ZAKSA 21 28:31
11. Ślepsk 18 19:33
12. Norwid 17 24:38
13. Barkom* 14 22:37
14. Katowice 14 20:38
15. Cuprum* 11 16:36
16. Czarni 6 11:45
* mecz mniej